Kwestia integralności sensora ruchu Kinect i konsoli Xbox One w końcu została rozwiązana. Według ostatnich informacji, pochodzących z Microsoftu, oba urządzenia będą sprzedawane z jednym zestawie.
Sensor ruchu Kinect wciąż traktowany jest jako gadżet. Dla wielu graczy jest po prostu zbędnym dodatkiem. Zaraz po pierwszym pokazie Xboksa One mówiło się, że konsola będzie sprzedawana razem z Kinectem. Potem w sieci pojawiły się doniesienia, z których wynikało, że sensor ruchu będzie sprzedawany w pakcie z konsolą, ale będzie dostępny również jako dodatkowe akcesorium.
Teraz, zgodnie z tym co powiedział jeden z dyrektorów Microsoftu odpowiedzialnych za dział Xbox Phil Harrison, konsola Xbox One i Kinect stanowią całość. Xbox One to Kinect. Nie są to oddzielne platformy. Xbox One ma swoje komponenty wewnętrzne, ma napęd Blu-ray, ma kontroler i ma sensor ruchu Kinect. Tylko taki zestaw tworzy platformę Xbox One - powiedział Harrison. Najwyraźniej Microsoft chce zwiększyć popularność Kinecta. Być może ma to sens, ponieważ im więcej sprzedanych sensorów, tym więcej ciekawszych i przeznaczonych dla niego gier może powstać. Firma niedawno ogłosiła, że w listopadzie Xbox One z Kinectem będzie sprzedawany w cenie 499 dolarów, a zakup tylko konsoli będzie niemożliwy.
Chociaż Microsoft za wszelką cenę chce sprzedać graczom Kinecta to warto zauważyć, że sama konsola będzie w pełni funkcjonalnym urządzeniem, nawet jeśli sensor ruchu nie będzie połączony z Xboksem.