Słaba sprzedaż, niewielki udział w rynku, stagnacja i odczuwalny brak niektórych aplikacji... To chyba najbardziej rozpowszechnione zarzuty, które stawiają przeciwnicy Windows Phone. Z drugiej strony mobilny system Microsoftu ma jedną zaletę, która zostawia konkurencję daleko w tyle: bezpieczeństwo. Mówiło się o tym już kilka lat temu, tymczasem wydaje się, że "Mobilne Okienka" nic pod tym względem nie straciły. Wręcz przeciwnie, nadchodzący Windows 10 Mobile wniesie bezpieczeństwo na jeszcze wyższy poziom.
Tego zdania jest Steve Lord, hacker i specjalista w dziedzinie bezpieczeństwa z 15-letnim stażem. Gdy został poproszony o ocenę trzech najpopularniejszych systemów mobilnych, nazwał Windows Phone "najtwardszym orzechem do zgryzienia". Jak twierdzi Lord, wszystkie systemy mają swoje wady i zalety: "Blackberry ma już długą historię jako [system] mocno zorientowany na bezpieczeństwo. Gdybym miał fizyczny dostęp do urządzenia, określiłbym Androida jako najłatwiejszy cel. Dalej byłby iPhone, a następnie starsze wersje BlackBerry. Jeśli odbywa się to przez sieć lub gdybym miał zaatakować poprzez email bądź wiadomość, Android jest zwykle najłatwiejszym celem".
Podobnego zdania jest też Jewgienij Kaspierski, dyrektor generalny Kaspersky Lab. W niedawnym wywiadzie dla ITWire rozmawiał o systemach operacyjnych, oczywiście z punktu widzenia bezpieczeństwa. W tej klasyfikacji Windows Phone jako jedyny system mobilny otrzymał zielone światło, gdyż - jak mówi Kaspersky - "jest jak dotąd bardzo czysty".
Windows 10 Mobile - jeszcze bezpieczniejszy od Windows Phone 8.1
Microsoft często podkreśla, że Windows 10 (także w wersji Mobile) jest najbezpieczniejszym systemem w historii Windows. Mimo to Steve Lord nadal docenia starsze wersje Windows Phone: "Starsze smartfony bywają uznawane za mniej bezpieczne z uwagi na znane podatności. Gdy używasz starszego telefonu, powinieneś raczej wybrać klasyczny 'dumb phone'. Jeśli zaś musisz korzystać ze starszego smartfona, wybierz starszy Blackberry bazujący na BB10 lub Windows Phone'a z Windows Phone 8 lub nowszym".
Oczywiście opinie te należy rozpatrywać w kontekście niewielkiego udziału Windows Phone w rynku mobilnym. Odwrotną analogię możemy zauważyć na rynku PC. Po co tworzyć exploita na OS X, skoro tyle samo czasu zajmie napisanie go na Windows, który ma 7-8 razy większe grono użytkowników? Według najnowszych danych NetMarketShare, Windows Phone znajduje się aktualnie na 2,9% urządzeń mobilnych. Niewielkie (ale wciąż obecne) zainteresowanie ze strony hakerów idzie tu w parze z częstymi aktualizacjami bezpieczeństwa ze strony Microsoft. Być może właśnie ta kombinacja czynników - gdy dodamy do niej dość restrykcyjną weryfikację aplikacji w Sklepie Windows Phone i brak możliwości sideloadingu - przemawia za najwyższym poziomem bezpieczeństwa w świecie mobilnym.
