Usługi chmurowe Microsoftu rozwijają się gwałtownie. Już niedługo ruszy usługa Xbox xCloud, która, nie okłamujmy się, będzie potrzebować ogromnych zasobów, zwłaszcza w chwili premiery. Hype jest tak duży, że Microsoft będzie musiał się naprawdę postarać, by to wszystko się nie posypało od razu.
Jednak xCloud to nie wszystko, a większość działalności giganta opiera się teraz na chmurze obliczeniowej. Dlatego też uruchamia on kolejne centra danych w kolejnych zakątkach świata, by pokryć nimi finalnie cały glob, minimalizując opóźnienia i zapewniając stabilny dostęp do swoich usług dla każdego, niezależnie od lokalizacji.
Gigant ogłosił dzisiaj, że planuje zbudować w Szwecji jedno ze swoich najbardziej zaawansowanych centrów danych, jakie do tej pory powstały. Te nowe centra danych zlokalizowane będą w Gävle i Sandviken i mają być jednymi z najbardziej rozwiniętych ośrodków danych na świecie. Microsoft buduje te centra danych, aby zaspokoić potrzeby przyszłych usług w chmurze. Jednym z najważniejszych aspektów działania takiego ośrodka, jest jego niska emisja CO2. W tym celu gigant będzie współpracować z Vattenfall, jednym z największych europejskich producentów energii elektrycznej i ciepła. Współpraca ta ma na celu dalsze zmniejszenie tak zwanego "śladu węglowego" centrów danych Microsoft w Europie.