Zdjęcia Google to zdecydowanie najlepsza usługa do przechowywania zdjęć z naszego smartfona w ilości nieograniczonej i nie ma ona konkurencji na żadnej z platform. Utwierdziłem się w tym przekonaniu, gdy moja żona oznajmiła mi, że jej iPhone zaczął narzekać na brak miejsca i odmawia współpracy przy próbie robienia zdjęć. Powodem tego były właśnie zdjęcia, a konkretnie ponad 3 tysiące z nich plus kilka filmów. Taka ilość sprawiła, że 32GB pamięci zapchało się bardzo szybko. Wcześniej wyłączyłem jej synchronizację z iCloud, które również bardzo szybko się zapchało i zaczęło nakłaniać do zakupu dodatkowego miejsca.
Doskonale wiedziałem, co zrobić w tej sytuacji. Rozwiązaniem była instalacja Zdjęć Google, które oferują nieograniczoną przestrzeń w chmurze dla naszych zdjęć. Warunek jest jeden - musimy wybrać Wysoką jakość zdjęć, a nie tę oryginalną. Oznacza to nic innego jak kompresję, jednak algorytmy, które stosuje Google, są tak dobre, że utrata jakości jest niezauważalna. Gdy wybierzemy wersję w Oryginalnej jakości, zdjęcia zaczną zajmować miejsce na naszym dysku Google, który może szybko się zapełnić.
Przewagę mieli tutaj posiadacze telefonów Pixel, który gwarantował nielimitowane miejsce dla zdjęć w Oryginalnej jakości. Niestety wraz z premierą Pixel 4 ten bonus znika. Chodzi oczywiście o pieniądze - Google chce skłonić użytkowników do płatnego rozszerzania pojemności dysku, na przykład w ramach usługi Google One.
Tutaj przechodzimy do ciekawej i jednocześnie zabawnej sytuacji. Okazało się, że dostęp do nielimitowanego miejsca na zdjęcia w oryginalnej jakości mają nadal... posiadacze iPhonów! Wszystko z powodu zastosowania formatu HEIC, który został wprowadzony do iOS 11 i działa na wszystkich modelach iPhone począwszy od 7. Zdjęcia Google zapisują zdjęcia w tym formacie bez żadnej kompresji. Wystarczyło więc wybrać ten format w ustawieniach Aparatu i cieszyć się nielimitowanym backupem zdjęć w pełnej jakości. Niestety nie ma nic za darmo i Google już zapowiedziało, że ten "błąd" zostanie naprawiony.
Co ciekawe, Android 10 również wprowadza obsługę tego formatu i jeśli Google pozwoliłoby użytkownikom Piksela robić zdjęcia w HEIF, to również oni uzyskaliby ten nieoczekiwany bonus. To się Google po prostu nie kalkuluje. Nie da się jednak ukryć, że tego jednego błędu gigant mógłby nie naprawiać.
