Obecny prezes korporacji Microsoft po raz kolejny wypowiedział się w kwestii nowych planów firmy dotyczących wprowadzania na rynek flagowych modeli smartfonów z systemem Windows, przyznając jednocześnie, że nie jest zadowolony z obecnych produktów marki Lumia. Nadella wskazał na konieczność wprowadzenia stosownych zmian i podjęcia odpowiednich decyzji, które pozwolą firmie tworzyć bardziej wydajne urządzenia, w bardziej przystępnym zakresie.
W ostatnim czasie Microsoft wprowadzał na rynek wyłącznie budżetowe modele smartfonów Windows Phone. Tylko w przeciągu ostatnich sześciu miesięcy firma wydała aż siedem niskich cenowo modeli, całkowicie pomijając przy tym wyczekiwane przez użytkowników urządzenia z górnej półki. Co więcej, nie dość, że ostatnia flagowa Lumia pojawiła się na rynku w lipcu ubiegłego roku, już momencie premiery specyfikacja tego urządzenia pozostawiała wiele do życzenia.
Na jakiekolwiek nowe flagowe modele smartfonów z Windows 10 Mobile przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, jako że sam system operacyjny ma być gotowy dopiero jesienią tego roku. Do tego dochodzi niedawna zapowiedź prezesa korporacji, dotycząca konieczności ograniczenia produkcji smartfonów z Windows do zaledwie kilku modeli rocznie, z których tylko jeden (może dwa) byłby modelem typu high-end. W ubiegłym tygodniu plany te potwierdził również Terry Myerson - wicedyrektor wykonawczy działu Windows and Devices Group.
Dla nas najważniejsze jest jednak to, że takowe modele prędzej czy później powstaną, o czym przekonywał na dzisiejszym spotkaniu dla inwestorów sam Satya Nadella. Podkreślił on, że na dzień dzisiejszy jest to segment rynku, w którym korporacja nie ma żadnych dobrych urządzeń. Jako problem wskazał on tu nie tylko słabą jakość smartfonów pod względem specyfikacji, ale także niewystarczającą dostępność tego rodzaju modeli na światowych rynkach, które jeśli już są dostępne, to w bardzo ograniczonym nakładzie.
Choć Nadella skupił się w dużej mierze na modelach flagowych, nie zabrakło też słów pod adresem podstawowych modeli smartfonów Lumia, z których to firma również nie zamierza rezygnować. Dzięki odpowiedniej restrukturyzacji działu mobilnego firmy, Microsoft ma stać się znacznie bardziej efektywnym dostawcą również i tego rodzaju urządzeń.
Jak podkreślił prezes Microsoftu, głównym problemem firmy jest teraz konieczność podjęcia prawidłowej decyzji odnośnie liczby produkowanych modeli oraz ustalenia ich przedziałów cenowych. Jak pamiętamy, Microsoft zamierza teraz skupić się na trzech głównych segmentach rynku smartfonów i produkować dla każdego z nich po góra 2-3 urządzenia rocznie. Pierwsze telefony z systemem Windows 10 Mobile trafią na rynek nie wcześniej niż w październiku. Do tej pory mówiło się o bogato wyposażonych Lumiach znanych pod nazwami kodowymi Cityman i Talkman, jednak po obraniu przez firmę nowego kierunku sprzedaży smartfonów nie jest pewne, czy modele te faktycznie ujrzą światło dzienne, czy może Microsoft przygotuje dla nas całkowicie nowe urządzenia, które tym razem zadowolą nie tylko nas, ale także i samego prezesa Microsoftu.
