Wprowadzenie na rynek Surface Laptopa i Surface Pro w maju 2017 r. było na paru polach przełomowe, ale niektórzy i tak poczuli się rozczarowani, ponieważ nowym urządzeniom zabrakło wbudowanej obsługi USB Type-C. Microsoft obiecał, że do końca roku wypuści dedykowaną przejściówkę w formie dongle'a, ale terminu nie udało się dotrzymać. Akcesorium ma się jednak ukazać w tym roku.
Dongle'a podłączyć będzie można do istniejącego portu Surface Connector i wykorzystywać zarówno do ładowania, jak i transferu plików. Brak wbudowanego portu to jednak nie naśladownictwo Apple'a, który chyba nieco zbyt entuzjastycznie rozumie minimalizm, a kwestia architektury Laptopa i Pro. Panos Panay dowodzący działem Surface przekonywał, że ostatnią rzeczą, której by pragnął, jest pozbawienie użytkowników gniazda potrzebnego tak dziś, jak i jutro. Nie wiadomo jednak dokładnie, czemu nie znalazło się ono bezpośrednio w urządzeniu. Tak czy inaczej lukę ma wypełnić przejściówka, która podobno już jest w drodze. Dowodzi tego grafika, którą udostępnił znany z trafnych przecieków WalkingCat. Przejściówka królową balu raczej nie zostanie, ale swoje zadanie ma spełniać.
Choć od zapowiadanej daty wydania dongle'a mijają już cztery miesiące, produktu nadal nie widać. Nie trzeba chyba dodawać, że znacząco obniża to wartość Surface Laptopa i Surface Pro na tle konkurencji. Obsługa USB Type-C jest cechą wielu nowoczesnych flagowców, a Apple podejmuje nawet kontrowersyjną decyzję, by używać tylko złącz Type-C na swoim MacBooku. Standard zaadaptował też Google, wyposażając w obsługę Type-C swojego Pixelbooka. Co na to Microsoft? Dla wyczekujących zmian jest światełko w tunelu. Rzecznik firmy potwierdził, że przejściówka ma swoje miejsce "w harmonogramie na ten rok".
Wynika z tego tyle, że Microsoft przesuwa swój deadline w zasadzie o rok, choć - znając podobne przypadki - nie jest to w żaden sposób wiążące. Na spełnienie obietnicy Microsoft ma jeszcze 9 miesięcy.