Na światło dzienne wypłynął kolejny projekt, tym razem bardziej rozwojowy i wyciągnięty wprost z wniosku patentowego MS-a. Jest to urządzenie znacznie mniejsze niż Wiilot. Posiada ono "pod kciukiem" analogową gałkę z paroma przyciskami. Można łatwo zauważyć, że kontroler ten jest tak zbudowany, aby nasuwało się go na dłoń, więc nie wymaga on ciągłego utrzymywania w zamkniętej dłoni. Podobne z kształtu urządzenie opatentowało ponad rok temu Sony. Tam jednak dodatkową atrakcją są specjalne końcówki pod palce.
Wciąż nie wiadomo, kiedy (i czy w ogóle) te kontrolery trafią do sprzedaży.