Dziś już właściwie nie ma powodów, by decydować się na zakup smartfona z Windows, ale w okresie swojej świetności system był znaczącym graczem na rynku, zdobywającym uznanie wśród firm i konsumentów. Ta zamierzchła przeszłość odznaczała się pewnym prawie niezauważalnym aspektem - polityką aktualizacji, zwłaszcza aktualizacji zabezpieczeń. By jednak zrozumieć, w czym rzecz, potrzebne jest porównanie. A takie właśnie powstało.
Jak mawiają Amerykanie, let's put things into perspective. O tym, jak przebiegały praktyki aktualizacyjne Windows Phone/Windows 10 Mobile w ostatnich latach, wiele nam powie tabela, którą zobaczycie poniżej. Jest to zestawienie czterech najważniejszych systemów mobilnych (iOS, Windows, Android, PrivatOS) w kontekście aktualizacji zabezpieczeń (AZ). Jak na tle pozostałych wypada Microsoft/Nokia? Okazuje się, że bardzo dobrze. "Mobilne Okienka" znajdują się w ścisłej czołówce, jeśli chodzi o najkrótszy czas na publikację AZ dla pierwszego i pozostałych wspieranych urządzeń (kwestia dni), maksymalnych opóźnień w dostępie do AZ na świecie (1 dzień), niezależności AZ od dostawców dla wszystkich urządzeń, długości okresu wsparcia dla AZ w 2017 roku (4 lata) i dostępności AZ urządzeń po 1 miesiącu (wszystkie urządzenia).
Windows ustępuje iOS-owi właściwie tylko w jednym - okresie wsparcia dla AZ w 2016 roku. Windows oferował 3 lata takiego wsparcia, iOS - już 5 lat. W ogólnym rozrachunku iOS wypada więc najlepiej, a zasługą jest oczywiście monolityczny charakter ekosystemu, w którym nad całym sprzętem i oprogramowaniem czuwa jeden producent. Najsłabiej we wszystkich kategoriach wypada Android, któremu - jak wiadomo - daleko do jakiegokolwiek monolitu. System jest rozczłonkowany na niezliczoną ilość wersji, gałęzi i odpowiedzialnych za nie producentów, dlatego zarówno dotarcie aktualizacji na pierwsze/wszystkie wspierane urządzenia, jak i wsparcie dla aktualizacji zabezpieczeń, mają znacznie gorsze czasy. Aktualizacje na Androida muszą ponadto przechodzić przez weryfikację dostawców sprzętu.
Z zestawienia płynie wniosek, że jeśli zależy nam na aktualizacjach zabezpieczeń, a nie możemy sobie pozwolić (lub nie chcemy) iPhone'a, najlepszym rozwiązaniem będzie Windows 10 Mobile. Ale to tylko jedna strona medalu. Jeśli chcielibyście spojrzeć na systemy mobilne z jeszcze innej (porównawczej) perspektywy, to zapraszamy do lektury naszego artykułu Android okiem użytkownika Windows i Lumii.