Wczorajsza gala rozdania Oscarów zapisze się na kartach historii jako jedna z najważniejszych, głównie za sprawę spektakularnego sukcesu koreańskiego filmu "Parasite”. Film ten nie tylko pokonał "Boże Ciało", czyli naszego polskiego kandydata do statuetki za najlepszy film międzynarodowy, ale również pozostałe produkcje konkurujące z nim o tę najważniejszą nagrodę, czyli za najlepszy film. To jednak nie wszystko, bo podczas oscarowej gali miało miejsce kilka bardzo ważnych wydarzeń związanych z nowymi technologiami.
Taika Waititi jokes about what writers should be asking for in the next round of talks with producers: “Apple needs to fix those keyboards. They are impossible to write on. They’ve gotten worse. It makes me want to go back to PCs” #Oscars pic.twitter.com/vlFTSjCfZm
— Variety (@Variety) February 10, 2020
Po pierwsze Taika Waititi, którego "Jojo Rabbit" zgarnął nagrodę za najlepszy scenariusz, wprost skomentował coś, co każdemu posiadaczowi MacBooka od dawna chodzi po głowie. Apple powinno zrobić coś ze swoimi tragicznymi klawiaturami w laptopach. Wielu żartuje, że było to najważniejsze oświadczenie tegorocznych Oscarów. Reżyser zagroził też, że poważnie rozważa przejście na PC, gdzie pisanie jest o wiele przyjemniejsze. Chyba wybór Surface Laptop 3 byłby pod tym względem jedną z najlepszych decyzji.
To jednak nie wszystko. Samsung podczas gali pokazał pierwszą reklamę swojego nowego składanego smartfona, czyli Galaxy Z Flip. Jest to nie tylko zajawka nowego telefonu, ale również zaproszenie na event Galaxy Unpacked. Wydarzenie to odbędzie się już jutro i podczas niego Z Flip będzie mieć swoją oficjalną premierę wraz z Galaxy S20. Co ciekawe już na pierwszej reklamie Samsung ostrzega, że miejsce zgięcia może być widoczne i jest to naturalna właściwość elastycznych ekranów. Więcej na ten temat dowiemy się już jutro!