Finalna wersja konsoli Xbox One w dniu swojej premiery nie będzie wspierać zewnętrznych magazynów danych. Microsoft pracuje jednak nad stosowną aktualizacją, która wprowadzi do konsoli tę funkcjonalność w późniejszym terminie.
Informacje dotyczące początkowego braku wsparcia w Xbox One dla pamięci zewnętrznych podał w swojej cotygodniowej audycji Larry Hryb - dyrektor programowy Xbox Live: Jak rozumiem, funkcja ta nie będzie dostępna w dniu premiery, jako że zespół pracuje nad innymi rzeczami, jednak dalej znajduje się ona na liście. Dodał także, że nie pojęcia kiedy dokładnie klienci będą mogli z niej skorzystać.
Brak obsługi dodatkowych pamięci podłączanych do dwóch portów USB 3.0 konsoli może okazać się problemem dla niektórych graczy, jako że wszystkie gry, również te na nośnikach, muszą być instalowane na dysku twardym Xbox One. O ile pojedynczy gracz do czasu wydania uaktualnienia może nie być w stanie zapełnić wewnętrznego dysku, to w przypadku współdzielenia konsoli pomiędzy kilka osób może szybko wyczerpać się dostępne na nim miejsce. Zwłaszcza że konsola będzie zapisywać na nim ostatnie pięć minut rozgrywki każdej gry, przez co pojemność tego 500-gigabajtowego dysku będzie w takim przypadku kurczyć się w ekspresowym tempie. W przeciwieństwie do konsoli Xbox 360, Xbox One nie będzie oferować opcji wymiany dysku twardego, więc możliwość wyposażenia urządzenia w dodatkowe gigabajty byłaby dla większości graczy bardzo przydatna.
Xbox One, a jeszcze niedawno Xbox Infinity, będzie mieć swoją premierę w listopadzie bieżącego roku. Przed majem, zanim Microsoft po raz pierwszy przedstawił światu swoją konsolę i jej obecną nazwę, w sieci krążyło wiele plotek mówiących o tym, że urządzenie to będzie nazywać się właśnie Xbox Infinity. Powstało wówczas nawet dość przekonujące logo z zielonym symbolem nieskończoności i sloganem Niekończąca się rozrywka. Nieskończone możliwości. Dziś już wiemy, że nie jest to ostateczna nazwa konsoli. Okazuje się jednak, że choć logo zostało zmyślone przez pewnego użytkownika serwisu Reddit, to Microsoft brał pod uwagę również i tę nazwę. Albert Penello - szef marketingu i planowania w oddziale Xbox - zasugerował nawet, że nie bez powodu nazwa ta pojawiła się w sieci na długo przed majową prezentacją. Zadaniem takiego kontrolowanego wycieku mogło być przecież zbadanie, czy zostałaby ona pozytywnie przyjęta przez użytkowników.
