Kilka dni temu pisaliśmy na łamach CentrumXP.pl o zarzutach firmy Opera Software w stosunku do Microsoftu. Przypomnijmy, że w ubiegłą środę norweski producent przeglądarki Opera złożył w Komisji Europejskiej skargę, iż Microsoft nieuczciwie wykorzystuje swoją pozycję na rynku systemów operacyjnych do promowania swojego produktu – Internet Explorera.
Koncern oficjalnie zaprzecza stawiane mu zarzuty, twierdząc, iż Internet Explorer oferowany jest użytkownikom systemów operacyjnych z rodziny Windows od ponad 10 lat i tak naprawdę, każdy może dokonać wyboru przeglądarki, która w największym stopniu sprosta jego wymaganiom. Użytkownik niezadowolony z Internet Explorera w każdej chwili może zainstalować inną, alternatywną przeglądarkę na swoim komputerze i uczynić ją domyślną aplikacją, służącą do przeglądania zasobów Internetu. Ponadto przedstawiciele koncernu dodają, iż firmy, które zajmują się dystrybucją sprzętu komputerowego mogą dołączyć dowolną przeglądarkę do przeinstalowanych na oferowanym przez nich produkcie systemu operacyjnego.
Pozew firmy Opera Software znalazł poparcie w Europejskim Komitecie Systemów Interoperatywnych. Jeden z prawników wspominanej instytucji stwierdził, iż Microsoft ogranicza i kontroluje dostęp użytkowników systemów operacyjnych Windows do Internetu. Cała ta sytuacja przypomina sprawę z Windows Media Playerem i zgodnie z poprzednim wyrokiem może to oznaczać, iż Internet Explorer zostanie oddzielony od systemu operacyjnego Windows.