O konsoli przenośnej z Redmond głośno było już na początku tego roku w kontekście tajemniczego Projektu Origami. Ten ostatni okazał się w końcu "jedynie" super-przenośnym PeCetem, mającym dzięki swoim możliwościom stanowić konkurencję raczej dla palmtopów i laptopów niż PSP i DS-a. Wraz z ujawnieniem przez Microsoft informacji na temat tego urządzenia, spekulacje na temat opracowywanej przez firmę konsoli przenośnej ucichły... ale na bardzo krótko.
Teraz wracają wraz ze wspomnianym już raportem firmy The Diffusion Group, zatytułowanym "O przyszłości przenośnych konsol do gier: Analiza i przewidywania". Zwraca on uwagę na ogromną szansę, jaką stanowi dla Microsoftu rynek, którego wartość wzrosnąć ma w ciągu najbliższych dwóch lat do 3 miliardów dolarów rocznie. Gigant z Redmond zdołał z dużym sukcesem zaistnieć już w świadomości graczy, a ignorowanie przez niego segmentu, w którym niepodzielnie królują Nintendo i Sony, powinno się już wkrótce zakończyć - przynajmniej według autorów raportu.
Posuwają się oni wręcz do stwierdzenia, że Microsoft zamierza zadebiutować z takim urządzeniem pod koniec 2007 lub na początku 2008 roku. I chociaż wielu obserwatorów przyjęło to niemal jak oficjalne oświadczenie, to nawet w samym raporcie pojawia się oprócz tego informacja, że ostateczne decyzje w tej materii nie zostały jeszcze podjęte. Czyli tak naprawdę nadal nic konkretnego nie wiadomo, poza tym, że koncepcja konsoli przenośnej jest w amerykańskiej korporacji ciągle żywa. Na konkrety trzeba będzie zapewne jeszcze trochę poczekać.