Microsoft trzecią potęgą technologiczną na świecie

Microsoft trzecią potęgą technologiczną na świecie

Autor: Krzysztof Kapustka

Opublikowano: 5/14/2015, 11:41 AM

Liczba odsłon: 2560

Po obsadzeniu na stanowisku CEO Satyi Nadelli Microsoft zdaje się nabierać wiatru w żagle, zupełnie jak za początkowych czasów świetności tej firmy. Choć zapowiadana na krótko przed odejściem Ballmera strategia "devices and services" po uprzednich stratach zaczyna w końcu przynosić konkretne zyski, to jednak głównym motorem napędowym Microsoft zdecydowanie są jego usługi biznesowe, realizowane zgodnie z wizją zaproponowaną przez nowego prezesa firmy (mobile first, cloud first).

Obrany przez Nadellę kierunek nie tylko zaczął ponownie pchać firmę do przodu, ale również przekłada się na większe i bardziej pozytywne zainteresowanie inwestorów. Dziś natomiast Microsoft stał się jeszcze bardziej atrakcyjny dla osób inwestujących w ramach strategii "kup i trzymaj", jako że międzynarodowy Deutsche Bank - na wzór innych większych agencji - zmienił ocenę akcji firmy z dotychczasowego "hold" na "buy", podnosząc ich wycenę z 44 na 55 dolarów. Głównym wyzwalaczem tej decyzji była z całą pewnością niedawna konferencja Ingite, która w przeciwieństwie do poprzednich eventów Microsoftu dedykowana była klientom biznesowym. To na niej z resztą padły słowa analityka biznesowego Deutsche Banku, Karla Keirsteada, dotyczące zadowolenia z obecnej sytuacji firmy oraz większej jak dotąd pewności, że obecna sytuacja może się jeszcze długo utrzymać.

W zeszłym roku akcje Microsoftu osiągnęły najwyższą od 15 lat wartość, która do dziś utrzymuje się na względnie tym samym poziomie. Jeśli inwestorzy z jakiegoś powodu nagle się nie wystraszą, wartość ta może w tym roku powędrować znacznie wyżej, zwłaszcza w obliczu dobrze zapowiadających się premier poszczególnych produktów. Na horyzoncie nie tylko widnieje już rodzina klienckich systemów operacyjnych Windows 10, ale także systemy i produkty serwerowe, czy też odświeżona chmura Azure i bazująca na niej usługa biurowa Office 365.

Wszystko to po złożeniu w spójną całość dało w tym roku firmie Microsoft jeszcze jeden powód do zadowolenia. Szeroko znany na arenie międzynarodowej amerykański dwutygodnik biznesowy Forbes umieścił korporację Microsoft na trzeciej pozycji swojego rankingu w zakresie najbardziej wartościowych marek. Mimo że jest to jedno oczko w dół w stosunku do roku ubiegłego (Microsoft dał się wyprzedzić w tegorocznym zestawieniu koreańskiemu Samsungowi), to jednak nikt z firmy na to raczej narzekać nie będzie. Tym bardziej, że ranking opracowywany jest na podstawie suchych liczb reprezentujących cztery różne obszary (przychody, zyski, aktywa, wartość rynkowa), równo po 25% każdy.

Porównując do roku poprzedniego, ostatni kwartał rozliczeniowy zakończył się dla korporacji Microsoft stosunkowo dobrze, mimo osiągnięcia nieco niższych przychodów. Całkowity przychód wyniósł w tym okresie nieco ponad 21 miliardów dolarów, zysk operacyjny przewyższył 6,5 mld dolarów, a dodatkowo w ciągu tych trzech miesięcy udało się sprzedać o 18% więcej smartfonów Lumia (8,6 mln sztuk) niż w tym samym kwartale roku ubiegłego.

Biorąc pod uwagę, że zarówno inwestorom, jak i sporej części użytkowników podoba się obecny kierunek firmy, Microsoft będzie się zapewne starał w jeszcze większym stopniu skupić na usługach mobilnych i chmurze - czego zapowiedzią jest chociażby przekształcenie systemu Windows z okresowego produktu w usługę ciągłą - oraz na sprzedaży jak największej liczby urządzeń. W tym ostatnim przypadku celem jest wypchnięcie na rynek w przeciągu kilku lat okrągłego miliarda urządzeń, które wspólnie tworzyłyby kompletną i nowoczesną platformę Windows.

Rekrutujemy: Dołącz do zespołu eskpertów Data & AI!
Rekrutujemy: Dołącz do zespołu eskpertów Data & AI!

Wydarzenia