O tym, że Windows Phone stał się niechcianym dzieckiem Microsoftu, mówi się od dawna. Firma na każdym kroku deprecjonuje swój własny system mobilny, posługując się Androidem i iOS podczas największych prezentacji, wypuszczając dla nich oprogramowanie, a ostatnio również funkcję synchronizacji przeglądania z Windows 10. Firma odpiera jednak zarzuty, jakoby miała pałać nienawiścią do "Mobilnych Okienek" i zakończyć ich rozwój. Swoje trzy grosze w tej sprawie dorzucił sam Joe Belfiore.
Trudno jednoznacznie ocenić, czy CVP działu systemów operacyjnych przebił wszystko, co do tej pory Microsoft powiedział na temat Windows Phone, czy raczej idealnie streścił całą strategię firmy związaną z tą platformą (i platformami mobilnymi w ogóle). Jeden z użytkowników Twittera napisał: "Szczerze nie rozumiem, dlaczego tak bardzo nienawidzą windows phone. OS jest dobry, edge jest wspaniały, continuum jest niesamowite. Android to taka tandeta". Microsoft zwykle takich zarzutów nawet nie komentuje lub ewentualnie odpowiada na nie językiem rzeczników prasowych. Tym razem odpowiedź nadeszła z samego serca grupy odpowiedzialnej za systemy w Microsoft. "Nie mamy żadnej nienawiści do WP! W rzeczywistości staramy się przekazać niektóre z jego korzyści (Cortana, łączność z PC) dla masy naszych użytkowników na iOS/Androidzie" - tłumaczy Belfiore.
We have no hate for WP! In fact, we're trying to bring some of it's benefits (Cortana, PC connection) to our tons of iOS/Android users.
— Joe Belfiore (@joebelfiore) 26 lipca 2017
Jedną z takich funkcji dla użytkowników Androida jest połączenie telefonu z PC, wprowadzone do ostatniej kompilacji Windows 10 Insider Preview. Połączenie komputera z telefonem ma tu na celu zapewnienie synchronizacji i ciągłości doświadczenia przeglądania. Trudno jednak odnieść to do słów Belfiorego, bowiem opis nowej funkcji wskazuje tylko na telefony z Androidem i iOS, a na temat możliwej implementacji w Windows 10 Mobile Microsoft nawet się nie zająknął. Nie ma więc mowy o jakimkolwiek przeniesieniu funkcjonalności, lecz o wprowadzeniu jej z zupełnym pominięciem "Mobilnych Okienek".
Microsoft w ostatnim sprawozdaniu finansowym nazwał swój dział mobilny "nieistotnym" i nie ma w tym przesady. Smartfony z Windows stanowią teraz mniej niż 0,1% rynku, w dużej mierze na własne życzenie Microsoftu. Firma od dłuższego czasu planuje powrót na scenę mobilną, jednak mowa tu o zupełnie nowej kategorii urządzeń, łączących ARM z pełnym Windows 10. Kategoria ta odcina się od "Windows Phone", który - mimo wielu zapewnień Microsoft - nie jest już nawet reanimowany.
