Jak w rozmowie z Reutersem zapewnia szef marketingu MS-u, Jeff Bell: "Sprzedamy więcej konsol w przyszłym roku niż w tym. Nie chcemy się dzielić pozycją z nikim innym. Europa jest wciąż dla nas niezdobyta. Największym wyzwaniem jest to, że Sony ma tutaj bardzo ugruntowaną pozycję. Nie tylko PlayStation 3, ale Sony ogólnie". Obecnie ceny Wii na Wyspach osiągają wartości xboksowe, a momentami nawet playstationowe. Na niepocieszonych klientów polują oczywiście obie platformy: "Co do Wii, to jest szansa, że Microsoft zyska na świątecznych brakach w zaopatrzeniu Nintendo. Czasami jesteś dobry, czasami masz szczęście, ale wspaniale jest, gdy i jesteś dobry i masz szczęście".
Bell dodał też, że w 2008 bodźcem do zakupu Xboksów mogą okazać się gry od japońskich studiów developerskich. Eternal Sonata 2, Blue Dragon 2, a może Metal Gear Solid 4? Kto wie, co ekipa Steve'a Ballmera chowa w rękawie.