Microsoft planuje poważną ingerencję w strukturę komputerów PC - polegać ma ona przede wszystkim na montowaniu w komputerach układu, który służyłby do zabezpieczania danych oraz oprogramowania. Nowa technologia nosi kodową nazwę "Palladium" - o możliwościach jej masowego stosowania dyskutują teraz przedstawiciele Microsoftu oraz czołowi producenci mikroprocesorów - Intel i AMD. Te dwie firmy mają poważne szanse stania się czołowymi dostawcami "układów zabezpieczających".
"Palladium" ma znacznie poprawić bezpieczeństwo danych - poprzez odpowiednie ich kodowanie. System ten w pewien sposób chroniłby również użytkownika (a raczej jego ważne dane) przed wirusami komputerowymi, ponieważ dokumenty chronione przez "Palladium" mają być odseparowane od reszty danych, a dostęp do nich będzie ściśle kontrolowany. Brzmi to może trochę enigmatycznie, ale Microsoft nie podał wiele więcej informacji. Nie wiadomo również, czy "Palladium" miałoby w jakikolwiek sposób uniemożliwiać lub utrudniać wykorzystywanie nielegalnych kopii systemu operacyjnego, co jednak wydaje się dość prawdopodobne.
Nowy system zabezpieczający miałby się składać z trzech komponentów - oprogramowania odpowiedzialnego za autoryzację użytkownika, układu kodującego oraz aplikacji zarządzającej całością. "Palladium" nie będzie jednak integralną częścią systemu operacyjnego - ma pracować równolegle z nim (zdaniem przedstawicieli Microsoftu, poprawi to bezpieczeństwo).
Nie wiadomo jeszcze, kiedy rozpocznie się stosowanie nowego systemu na szeroką skalę - przedstawiciele Microsoftu nie wykluczają jednak, że może on stać się częścią następnej wersji systemu Windows. Oznacza to, że na rynku może pojawić się już w roku 2004.