Aplikowanie do pracy i szukanie pracowników nie było nigdy prostsze. Ogłoszenie na portalu z ogłoszeniami, CV wysłane na maila i w sumie tyle. Jedną z naprawdę ciekawych opcji, jakie wyrosły w ostatnich latach, jest portal LinkedIn, który należy obecnie do Microsoftu.
Jest to swego rodzaju portal społecznościowy, który od Facebooka różni się tym, że nie chwalimy się tutaj swoimi zdjęciami z imprez czy wakacji, ale swoimi osiągnięciami zawodowymi. Służy on też do nawiązywania kontaktów służbowych oraz rzecz jasna do poszukiwania pracy lub pracowników.
Google również widziało szansę w tej niszy i stworzyło dwa lata temu usługę Google Hire, która była swego rodzaju platformą do zarządzania procesem rekrutacji. Miało to uprościć proces zatrudniania dzięki przepływowi pracy, który zintegrował takie rzeczy, jak wyszukiwanie kandydatów, planowanie rozmów kwalifikacyjnych i przekazywanie informacji zwrotnych o potencjalnych pracownikach w Google Suite. Jest to więc coś zupełnie innego niż LinkedIn. Ten pomysł się jednak nie sprzedał.
Usługa została skierowana głównie dla małych i średnich firm, a jego cena wahała się od 200 do 400 dolarów miesięcznie w zależności od liczby potrzebnych licencji G Suite. Dziś Google potwierdziło, że usługa Hire zostanie zamknięta w 1 września 2020 roku. Najwidoczniej klienci stwierdzili, że jest ona zbędna.
