Większość użytkowników Chrome przyzwyczaiło się do sytuacji, gdy po wygenerowaniu nowej karty widzą stronę główną Google wraz z często odwiedzanymi witrynami. Okazuje się jednak, że Google poczynił małe ustępstwo względem Microsoftu.
Jak podaje Francois Beaufort z Google, nowa wersja Chrome (przedpremierowa kompilacja Canary) może teraz wyświetlać stronę Bing w pełnej okazałości. Dotychczasowe ograniczenia zniknęły - przeglądarka wspiera już codzienne zdjęcia w tle, oparte na trendach informacje i otwieranie w nowej karcie strony Bing (gdy użytkownik ustawi Bing.com jako stronę startową).
Nie zostało ujawnione, dlaczego Google zdecydował się na taki krok. Wydaje się to jednak ciekawe, zważywszy na batalię o prym na rynku przeglądarek, którą toczą IE i Chrome. Analizy Net Applications wykazują dominację IE (57,88% wpływów na rynku przeglądarek na PC). Z kolei idąc za StatCounter, to właśnie Chrome jest najczęściej używaną przeglądarką.
Pamiętajmy, że kompilacja Canary nie jest (jeszcze) oficjalnie wspieraną edycją Google Chrome ("ta wersja jest przeznaczona dla programistów i miłośników nowinek, więc czasem coś może się w niej zupełnie popsuć", jak głosi opis producenta.) Tym niemniej wydaje się, że zmiana zostanie zachowana.