Opatentować w świecie oprogramowania można w zasadzie wszystko. Suwaki, przyciski, specyficzne doświadczenie użytkowania, rozmieszczenie elementów interfejsu - choć wydają się występować w większości aplikacji - są zwykle czyjąś własnością intelektualną. Jaskrawym przykładem może być Android, który wykorzystuje kilka patentów Microsoftu, za co firma pobiera stosowne należności. W ostatnich dniach głośno było też o konflikcie pomiędzy Apple i Samsungiem. Tym razem na celowniku znalazł się Corel, który miał skopiować chronione rozwiązania Microsoftu.
Microsoft złożył pozew 18 grudnia tego roku. Prawnicy firmy utrzymują, że oprogramowanie biurowe o nazwie Corel Home Office bezprawnie korzysta z kilku opatentowanych rozwiązań. Dokładnie rzecz biorąc, produkt "kopiuje wygląd i doświadczenie interfejsów Microsoftu". Corel użył też łudząco podobnej nazwy dla swojego programu WordPerfect. Ma on symulować środowisko programu Word z pakietu Microsoft Office. Corel Home Office posiada też "tryb Microsoft Word/Excel", który ma ułatwić odnalezienie się w środowisku.
Bardzo konkretny zarzut dotyczy patentu o numerze D554,140. Jest to poziomy lub pionowy suwak z dodatkowymi przyciskami na początku i końcu osi. Jako element interfejsu służy do zwiększania lub zmniejszania danej wartości przez użytkownika. Choć taki układ wydaje się spotykany w niemal każdym programie do obróbki grafiki czy odtwarzaczu muzycznym, specyficzny układ elementów występuje jedynie w produktach Microsoftu. Konkurencyjny pakiet często i bez żadnych ogródek odwołuje się do produktów Microsoftu. Przykładowo, w pomocy znajdziemy takie punkty, jak "Symulowanie środowiska pracy Microsoft Excel" czy "Znajome środowisko pracy".
Microsoft bez wątpienia nie jest wynalazcą oprogramowania biurowego/produktywnego. Nim na rynek wszedł Micorosft Office, istniały już edytory tekstu, arkusze kalkulacyjne, inne edytory i organizery. Firma z Redmond rozwinęła jednak ten dział oprogramowania w najbardziej znaczący sposób, rejestrując przy tym masę patentów. Konkurencyjni wydawcy muszą więc zachować ostrożność, by zanadto nie zbliżyć się do doświadczenia produktów Microsoftu. Oskarżenie możemy obejrzeć w formie dokumentu PDF. Znajduje się tam więcej grafik, wykazujących podobieństwa i wykorzystane patenty.