Na przestrzeni ostatnich miesięcy Microsoft dokładał wszelkich starań, by zachęcić użytkowników do przesiadki na Windows 10. Sama prezentacja zalet nowego systemu nie przynosi jednak zadowalających rezultatów. Obecnie mamy ponad 200 mln urządzeń z zainstalowanym Windows 10. Microsoft liczy, że będzie ich pięć razy więcej, dlatego działa też na innych frontach.
Microsoft współpracował z Intelem nad 6 generacją procesorów Intel Core (znanych też jako Skylake). "W porównaniu do komputerów z Windows 7 urządzenia z nowym układem i Windows 10 na pokładzie zapewniają 30x lepszą grafikę i 3x dłuższą żywotność baterii - wraz z bezkonkurencyjnie bezpiecznym Credential Guard z wykorzystaniem krzemowej wirtualizacji" - czytamy na Windows Experience Blog. Windows 7 i Windows 8.1 nadal będą otrzymywać aktualizacje odpowiednio do 2020 i 2023 r., przy czym Microsoft zapewnia firmom pomoc w przejściu do Windows 10, tworząc listę nowych urządzeń Skylake, dla których wsparcie dla Windows 7 i Windows 8.1 zakończy się 17 lipca 2017 r. Co to oznacza?
"Jako że nowe generacje krzemowe zostały już przedstawione, będą one wymagać wsparcia najbardziej aktualnej wersji Windows. Pozwala nam to skupić się na głębokiej integracji Windows i procesorów, osiągając równocześnie maksymalną niezawodność i kompatybilność z poprzednimi generacjami platformy i układów. Przykładowo, Windows 10 będzie jedyną wspieraną platformą Windows w nadchodzących układach "Kaby Lake" Intela, "8996" Qualcomm i "Bristol Ridge" AMD" - tłumaczy Microsoft. Innymi słowy, niektóre nowe generacje procesorów nie zyskają wsparcia technicznego Microsoftu dla systemów innych niż Windows 10.
Microsoft przedstawia sprawę jasno: "Naszym priorytetem jest przejrzystość w kwestii odnalezienia przez firmy najwyższej niezawodności i najlepszego doświadczenia wsparcia Windows: Windows 10 na każdym procesorze, Windows 7 na niższego typu [generacjach] procesorów, dla których został zaprojektowany lub na wspieranych urządzeniach z listy". Jakie to ma znaczenie dla użytkowników PC? Jeśli w przyszłości będziemy chcieli zainwestować w zestaw z najwyższej półki z określonym modelem procesora, będziemy zobligowani do używania Windows 10. Jeśli zaś będziemy potrzebować innego systemu, konieczne będzie znalezienie innego układu. Nie chodzi tu o całkowity brak kompatybilności, a jedynie przyspieszone wygaśnięcie wsparcia. W najlepszym przypadku użytkownicy starszych wersji Windows przestaną po prostu otrzymywać dalsze aktualizacje.