Szerokości! Ruszasz w trasę i chciałbyś uniknąć korków? Z pomocą przyjdzie serwis Bing Mapy, który odtąd posiada funkcję Traffic Cameras. W serwisie mamy odtąd dostęp do obrazu na żywo z 35 tysięcy kamer, umiejscowionych na drogach w 11 krajach świata. To jednak nie koniec. Funkcja jest bowiem powiązana z algorytmem prognozowania natężenia ruchu Clearflow, który do Bing Mapy dołączył w zeszłym tygodniu.
By skorzystać z nowej funkcjonalności, wystarczy kliknąć opcję Ruch drogowy i - jak w przykładzie poniżej - wyszukać najbliższą kamerę. Na zrzucie ekranu poniżej zobaczymy na przykład ruch na drodze ekspresowej I-90 w Seattle. Funkcja umożliwia też porównanie widoku z kilku kamer jednocześnie. Wcześniej monitorowane ujęcia zapisują się w specjalnie przygotowanej kategorii. Jeśli więc często obserwujemy dane trasy, będą one czekać w gotowości.
Wspomniany wcześniej algorytm Clearflow pokazuje dodatkowo stopień natężenia ruchu. Zaznaczone na czerwono, żółto, pomarańczowo bądź zielono obszary oznaczają wysokie, niskie, średnie umiarkowanie ruchu lub całkowicie czystą drogę. Technologia Clearflow wspomoże też obliczenia, jak długo zajmie nam podróż z punktu A do punktu B. Algorytm naniesie wówczas poprawki, uwzględniające aktualne i przewidywane natężenie ruchu.
Funkcja zaznaczania odcinków trasy kolorami działa już w polskiej edycji Bing Mapy, niemniej widok z kamer najwyraźniej nie jest jeszcze w Polsce dostępny. Microsoft nie podał też dokładnej informacji, z których krajów będzie pochodził obraz do podglądu na żywo.
Czy aplikacje pokroju Bing Maps zastąpią klasyczne samochodowe moduły GPS? Sądzimy, że nie tak prędko. Wbudowany w smartfony moduł GPS to już dziś praktycznie standard, jednak wielu użytkowników wybiera odrębne urządzenia z własną anteną. Jeśli jednak mamy smartfona czy nawet laptop z mobilnym Internetem, nic nie stoi na przeszkodzie, by zaplanować trasę z uwzględnieniem większej liczby czynników.
341f31d.png)