Jak zwykle, zdecydowanie najczęściej do naszych skrzynek dociera niechciana poczta w postaci reklam produktów farmaceutycznych – 48,6 procent całego spamu. Microsoft zaznacza w tym miejscu, że spory udział w blokowaniu wiadomości-śmieci w drugiej połowie 2008 roku miał Exchange Hosted Filtering (EHS). Wyniki opublikowane w raporcie Microsoftu różnią się nieco od doniesień innych firm. Według MessageLabs Intelligence, spam w połowie lutego br. stanowił 79,5 procent całej wysyłanej poczty (z uwagi na zwiększenie aktywności spamerów w okresie Walentynek). Średnia miesiąca wyniosła natomiast 73,3 procent. Swoje przemyślenia opublikował też Symantec. Jak twierdzi firma, „od chwili zamknięcia serwerów McColo [znacząco odpowiedzialnych za rozsyłkę spamu], liczba niechcianej poczty powoli wraca do normalnego poziomu”. Jak można dowiedzieć się z raportu Symanteca, coraz częściej tematyka medykamentów traci na rzecz zagadnień związanych z finansami.
Niezależnie od tego, czy liczba wysyłanych wiadomości-śmieci wynosi 75 czy prawie 100 procent, spam trafiający do skrzynek stanowi zdecydowanie za dużą liczbę wiadomości, a co najgorsze nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie problem miał zniknąć.