Windows 7 doczeka się jeszcze jednej aktualizacji. Chodzi o czarny ekran

Windows 7 doczeka się jeszcze jednej aktualizacji. Chodzi o czarny ekran

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 1/27/2020, 1:09 PM

Liczba odsłon: 2174

Po ostatnim Patch Tuesday użytkowników Windows 7 zaskoczył czarny ekran zamiast tapety pulpitu. Zastanawiano się, czy to celowe działanie Microsoftu, który w ten sposób miałby zniechęcać do korzystania z niewspieranego systemu. Okazuje się, że tapetę można przywrócić, tyle że trzeba zmienić rodzaj jej położenia. Problem został uwzględniony i opisany przez Microsoft.

Zamiana tapety na jednolicie czarne tło miała nastąpić po pobraniu aktualizacji KB4534310 lub KB4534314 z 14 stycznia. Prawdopodobnie była to ostatnia aktualizacja zbiorcza dla Windows 7 — nie tylko w ramach Patch Tuesday, ale i w ogóle. Do jej listy zmian na stronie dopisano teraz nowy punkt. Choć na polskiej stronie wciąż widnieje, że Microsoft nie ma obecnie żadnych informacji o występowaniu problemów z tą aktualizacją, to problem został zidentyfikowany w wersji anglojęzycznej.

Windows 7

W sekcji znanych problemów czytamy, że po zainstalowaniu KB4534310 twoja tapeta pulpitu może wyświetlić się jako czarna, gdy wybrana jest opcja Rozciągnięcie. Problem ten można rozwiązać samodzielnie:

Aby rozwiązać problem, możesz wykonać jedną z poniższych czynności:
  • Ustaw własny obraz z opcją inną niż Rozciągnięcie, taką jak Wypełnienie, Dopasuj, Sąsiadująco lub Do środka.
  • Wybierz własną tapetę, która pasuje do rozdzielczości pulpitu.
Pracujemy nad rozwiązaniem i dostarczymy aktualizację w nadchodzącym wydaniu, które zostanie udostępnione wszystkim klientom używającym Windows 7 i Windows Server 2008 R2 SP1.
— Microsoft

Co ciekawe, powyższy punkt pojawił się tylko na liście KB4534310 (comiesięczny pakiet zbiorczy aktualizacji), a już nie KB4534314 (tylko aktualizacja zabezpieczeń), choć według niektórych raportów problem wystąpił również w przypadku zainstalowania tej drugiej. Tak czy inaczej Microsoft zapowiedział aktualizację dla wszystkich w Windows 7, co oznacza, że zostanie ona wydana mimo braku wsparcia. Jest tak najwyraźniej tylko dlatego, że to sama ostatnia aktualizacja wywołała problem i Microsoft nie powinien zostawiać z nim użytkowników. Jeśli z biegiem czasu zaczną pojawiać się inne problemy z Siódemką, podobnych poprawek raczej już nie uświadczymy. Z drugiej strony Microsoft potrafi nawet po wielu latach wypuścić "krytyczną" aktualizację zabezpieczeń, jak to miało już miejsce w przypadku Windows XP.