Pierwsze wzmianki o Windows Cloud (wtedy też jako Cloud Shell) pojawiły się na początku stycznia. Microsoft do tej pory nie potwierdził istnienia takiej wersji, jednak wiemy o niej całkiem dużo za sprawą wyciekłego obrazu ISO, który udało nam się nawet przetestować. W gruncie rzeczy Windows Cloud jest okrojoną wersją systemu dla zastosowań edukacyjnych, a podstawowym wyznacznikiem jest wsparcie jedynie dla aplikacji ze Sklepu.
To jednak wciąż tajemnica poliszynela, którą Microsoft ma zamiar dopiero ujawnić. Firma zapowiedziała konferencję, która odbędzie się 2 maja w Nowym Jorku. Wydarzenie oznaczone hashtagiem #MicrosoftEDU i zachętą Learn what's next od razu wskazuje na kontekst edukacyjny. Drugą wskazówką dla dociekliwych jest rzekomy kryptonim akcji - Bespin - co odnosi się do Miasto w Chmurach (Cloud City) w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Połączenie tych dwóch przesłanek daje nam już pewien ogląd sytuacji, jednak na konkrety nie musimy czekać do przyszłego miesiąca. W sieci pojawił się slajd prezentacji, którą Microsoft dopiero zamierza (być może) pokazać na swojej konferencji. Dowiadujemy się z niego, jakie minimalne wymagania stawia Windows 10 Cloud oraz jakie wyniki może osiągnąć system na docelowym urządzeniu, które może zbyt wcześnie okrzyknięto CloudBookiem. Sprawdźmy to!
Jak wynika z tabeli, minimalne wymagania Windows 10 Cloud prezentują się następująco:
- Procesor Quad-core (Celeron lub lepszy).
- 4 GB RAM.
- 32 GB pamięci dyskowej (64 GB dla wersji 64-bit).
- Bateria o pojemności co najmniej 40 Wh (watogodzin).
- Szybki eMMC lub SSD.
- Wsparcie dla pióra i dotyku (opcjonalnie).
Wydajność, którą "CloudBook" osiąga na Windows 10 Cloud, jest porównywalna z Chromebookiem, choć pod paroma względami wypada nawet słabiej. Wyniki odnoszą się do "Windows RS2", a więc do wersji z aktualizacją Creators Update. Uwagę przykuwa zwłaszcza żywotność baterii, która na jednym naładowaniu pozwala na 10+ godzin pracy, co w realnych scenariuszach użytkowania spokojnie wystarcza na cały dzień pracy ucznia.