Tocząc batalie sądowe, Microsoft przegapił trendy mobilne i wyszukiwania

Tocząc batalie sądowe, Microsoft przegapił trendy mobilne i wyszukiwania

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 5/31/2018, 6:44 PM

Liczba odsłon: 2692

Płacz nad rozlanym mlekiem czy trzeźwe wyciąganie wniosków? Microsoft co pewien czas stara się spojrzeć wstecz i wytłumaczyć jakoś porażki odniesione na rynku mobilnym czy rynku wyszukiwarek. Steve Ballmer żałował, że jako CEO nie rozpoznał szybciej trendów sprzętowych, a Terry Myerson wskazywał na pewien zasadniczy błąd, leżący u podstaw pierwszego Windows Phone. Teraz do głosu doszedł Brad Smith, który przedstawia konkretny czynnik hamujący rozwój firmy na początku lat dwutysięcznych.

Windows Phone - Crash

Brad Smith, President i Chief Legal Officer w Microsoft, podczas rozmowy na minionej Code Conference dyskutował o bataliach antymonopolowych, które na początku nowego millenium toczył Microsoft... a w zasadzie, które były toczone przeciwko niemu. Smith znajduje tu pewną analogię, wskazując, że istnieje wiele podobieństw między tym, przez co przechodzi obecnie Facebook, a tym, co wtedy było udziałem Microsoftu. Facebook jednak szybko odpowiedział na żądania regulacji rządowych, nota bene wyciągnąwszy lekcje z błędów, popełnionych kilkanaście lat temu przez Microsoft. Do porozumienia z amerykańskim rządem gigant z Redmond dochodził powoli, a droga bynajmniej nie była usłana różami. Ze względu na te prawne bitwy Microsoft miał ulec rozproszeniu i osłabieniu, przez co przegapił kluczowe dla tamtego okresu trendy, takie jak wyszukiwanie i telefony.

"W moim osobistym odczuciu, jako że znajdowałem się w centrum tych wydarzeń przez długi czas, największą ceną było rozproszenie" - powiedział w wywiadzie Brad Smith. "Mieliśmy Billa Gatesa, Steve'a Ballmera, świetnych liderów inżynierii w naszej firmie, spędzających tak wiele czasu, zastanawiając się, jak przygotować się do zeznań, jak bronić się w roli świadka, jak zaimplementować to, tamto czy coś innego. Patrzysz na początki lat 2000'. Przegapiliśmy wyszukiwanie. I nie była to jedyna rzecz, którą przegapiliśmy". Prowadzący wywiad podpowiedział: "Telefony komórkowe", co wywołało na sali śmiech.

Smith wspomniał też, że żadna firma nie jest w stanie osiągać sukcesów w każdym pojawiającym się trendzie. Firmy mogą nie dostrzegać przyszłego trendu, podczas gdy będą dobrze sobie radzić z obecnym trendem: "Myślę, że trzeba sobie uzmysłowić, że nikt nie złapie wszystkiego. Nie ma tu ani nigdzie indziej firmy, która dostrzeże każdy trend, zanim się pojawi. Ale czy zauważylibyśmy te rzeczy, gdybyśmy spędzali więcej czasu na poszukaniu ich zamiast na tych konkretnych sprawach? To wielka niewiadoma. To hipotetyczne. Nigdy się tego nie dowiemy, ale powiedziałbym, że szanse na dostrzeżenie tych rzeczy byłyby większe".

Cóż, prawdopodobnie jest w tym wiele racji i nie tyczy się to samego Microsoftu. Istnieje wiele takich przykładów. Google perfekcyjnie odnalazł swoją niszę na rynku wyszukiwarek, ale całkowicie przegapił trend społecznościowy, który wkrótce zdominowany został przez Facebooka. Amazon próbował swoich sił w branży telefonów i tabletów, ale nie osiągnął znaczącej pozycji na rynku. Niedopatrzeń i błędów popełnionych kilkanaście lat temu nie da się już naprawić, ale zawsze można zbudować coś nowego, np. Surface Phone. Pytanie tylko, czy Microsoft jest już na to gotowy.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia