Test Windows Vista 5231

Test Windows Vista 5231

Autor: Paweł Wujczyk

Opublikowano: 10/31/2005, 12:00 AM

Liczba odsłon: 20352

Microsoft udostępnił kolejną wersję testową nowego systemu operacyjnego. Ta odsłona oznaczona jest numerem 5231. Środowisko nie jest nadal w pełni funkcjonalne dlatego też jeszcze nie możemy używać go na co dzień, następca Windows XP posiada jednak coraz więcej przydatnych oraz ułatwiających pracę z komputerem narzędzi, dzięki którym powoli staje się systemem potężnym oraz wszechstronnym. Dodatkowo jego wygląd dobrze wpływa na wrażenia estetyczne użytkownika, sprawiając, że kontakt z Windows Vista jest przyjemny.

Bulid 5231 wprowadza do systemu kilka nowych elementów oraz poprawek, które zwiększają jego możliwości. W tym artykule przyjrzę się zauważonym przeze mnie nowościom.

Pierwszym i chyba najbardziej oczekiwanym programem, który w końcu został dodany do systemu jest Windows Media Player 11. Muszę przyznać, że ta wersja jednego z popularniejszych odtwarzaczy na pewno przypadnie do gustu użytkownikom. Obsługa aplikacji została uproszczona, jednak nie to decyduje o mojej sympatii do programu, główną jego zaletą jest zupełnie odmieniona biblioteka. Teraz w tym elemencie umieszczone są albumy wraz z okładkami płyt, wszystkie one dodatkowo są poukładane alfabetycznie. Ta innowacja sprawia, że o wiele łatwiej poruszamy się pomiędzy piosenkami, również wygląd odtwarzacza zyskuje bardzo dużo. W końcu zdjęcia artystów są wykorzystywane tam gdzie najczęściej zaglądamy słuchając muzyki. Jeżeli posiadamy wiele utworów danego wykonawcy możemy posegregować je w stosie, dzięki czemu aby dostać się do ulubionego kawałka musimy wykonać tylko kilka ruchów myszką. Muzykę możemy także ułożyć według różnych kryteriów takich jak Albumy, Piosenki , Artyści... Również sam wygląd Windows Media Player\'a uległ zmianie, przyciski sterujące umieszczone poprzednio z lewej strony zostały przeniesione w centralne miejsce okna, dzięki czemu dolny pasek stał się bardziej przejrzysty. Dodatkowo usunięto opcjonalne w poprzedniej wersji menu a zmienione kontrolki znajdujące się w górnej części okna przejęły jego funkcję. Teraz klikając w dolną część przycisków rozwijamy listę za pomocą, której mamy dostęp do najważniejszych opcji aplikacji. W odtwarzaczu została również zmieniona sekcja Przewodnik, która teraz nazywa się Windows Media Player. Aktualnie jest ona pusta, czyli nie działająca ale w przyszłości może zostanie udostępniony za pomocą tego modułu dostęp do serwisu takiego jak Napster czy MSN Music. Aplikacja działa bardzo szybko i bezbłędnie, za jej pomocą możemy wykonywać wszystkie operacje związane z utworami. Dostępne jest narzędzie odpowiedzialne za ripowanie płyt, nagrywanie muzyki na CD w postaci krążków audio oraz nośników z danymi mp3 a także moduł służący do synchronizacji z urządzeniami przenośnymi. Jedyną funkcją, która nie została jeszcze dopracowana jest włączenie odtwarzacza na pasku zadań. W tym trybie przyciski Windows Media Player\'a są zupełnie niewidoczne i bardzo źle się nimi operuje. Dodatkowo włączenie tego elementu psuje wygląd całego interfejsu.

Od wersji 5219 w Windows Vista jest dostępny dodatek Media Center, w poprzedniej edycji niestety nie udało mi się go uruchomić. Tym razem narzędzie to wystartowało bez problemów. Bardzo się z tego powodu ucieszyłem ponieważ lubię moduł Media Center. Jest to aplikacja, wprowadzona na rynek jako oddzielny system zbudowana na podstawie Windows XP. Ułatwia ona oraz uprzyjemnia pracę z wszelkiego rodzaju multimediami. Jeżeli jeszcze nie zapoznałeś się z ww. środowiskiem polecam szereg artykułów opisujących dokładnie jego właściwości. Po uruchomieniu tego narzędzia w Windows Vista bardzo się jednak  zdziwiłem, okazało się że wygląd modułu został zmieniony. Co gorsze nowy image wcale nie jest ładniejszy, powiem więcej: w porównaniu do Windows XP Media Center Edition jest ohydny. Postaram się uzasadnić moją opinię aby to było prostsze nazwijmy Media Center dostępny w Windows XP: XP Media Center a ten sam moduł w Windows Vista: Vista Media Center. Pierwszy z narzędzi jest bardzo prosty w obsłudze, posiada ładne czytelne menu przemyślane opcje. Do wszystkich miejsc prosto się dostać. Całość jest estetyczna oraz przejrzysta. Drugi z omawianych tutaj programów nie czaruje nas taką elegancją. Zostały zmienione kolory oraz rozmieszczenie niektórych elementów. Poniżej zamieszczam porównanie głównego menu obu wersji aplikacji. Z lewej strony znajduje się XP Media Center a prawej Vista Media Center.

Czy nie uważacie że ten pierwszy jest o wiele ładniejszy oraz bardziej przejrzysty? Moim zdaniem tak. Proponuje zajrzeć do galerii porównawczej gdzie przedstawiam inne różnice obu aplikacji. Pracując z Vista Media Center denerwowałem się coraz bardziej oglądając nową grafikę i ułożenie elementów. W lokalizacji Moja muzyka, albumy nie są ułożone pionowo jak to miało miejsce w XP Media Center, tylko poziomo, obok siebie bez żadnej wolnej przestrzeni pomiędzy nimi. Przez takie rozmieszczenie robi się straszny bałagan i gubimy się w muzyce. Dodatkowo zmienione zostało menu, które teraz nie jest już takie proste i logiczne w obsłudze. W tej wersji nie mamy np. możliwości szybkiego posegregowania piosenek według wybranego kryterium. Aby rozmieścić je według artystów musimy wyjść z graficznego przedstawienia albumów i dopiero powyżej zmienić opcję odpowiedzialną za kolejność ustawiania utworów. W lokalizacji Moje obrazy spotykamy się z tym samym beznadziejnym ułożeniem (poziomym), tutaj może nie wygląda to tak tragicznie, ponieważ patrząc na zdjęcia mamy wrażenie spoglądania na kolorową mozaikę, niestety kiedy staramy się odnaleźć konkretny rysunek zaczynamy odczuwać niewygodę tego ustawienia. W ułożonych kolo siebie zdjęciach nie jesteśmy w stanie dojrzeć tego potrzebnego. Oczywiście nie każdy będzie podzielał moją krytyczną opinię, aczkolwiek jeżeli ktoś uważa, że omawiane tutaj narzędzie w nowym systemie jest programem bardzo dobrym proponuje mu aby zapoznał się z jego wersją w środowisku Windows XP. Po pracy z XP Media Center i powrocie do wersji z Windows Visty zaczyna się odczuwać niedosyt i rozgoryczenie. Jedna zmieniona opcja w Vista Media Center zasługuje jednak na uznanie, w wersji XP po puszczeniu filmu czy telewizji i przejściu do menu obraz zmniejszał swoją wielkość i umieszczał się w rogu ekranu. W Windows Vista menu staje się półprzezroczyste i pod nim wyświetlany jest w dalszym ciągu film. Sprawia to naprawdę niesamowite wrażenie, ta nowość bardzo mi się spodobała.

Kolejnym ciekawym narzędziem w Windows Vista 5231 jest Windows Digital Gallery. Jest to program służący do zarządzania obrazami oraz plikami wideo znajdującymi się na dysku twardym. Niestety moduł ten nie działa jeszcze poprawnie. Nie wyświetla on mianowicie miniaturek zdjęć w głównym oknie. Jednak jest to bardzo wczesna wersja aplikacji i nie można od niej wiele wymagać. Narzędzie na tym etapie rozwoju pozwala już na zmianę podstawowych parametrów rysunków w oknie edycji. Możemy zwiększyć lub zmniejszyć jasność, kontrast albo też zmienić odcień obrazu. Mamy również możliwość konwersji formatu zdjęć. Aplikacja udostępnia opcję pozwalającą szybko stworzyć pokaz slajdów, niestety aktualnie narzędzie to nie działa. Program oferuje również możliwość nagrania plików graficznych oraz filmowych na płytę CD lub DVD. Moduł ten niestety także nie jest sprawny, po próbie wypalenia zdjęć pojawia się błąd dotyczący niezainstalowanego oprogramowania potrzebnego do konwersji danych. W dolnej części okna znajdują się przyciski podobne do tych w Windows Media Player\'a 11 a także dodatkowe pozwalające na szybkie operacje na plikach, takie jak powiększenie lub skasowanie elementu. Interfejs jest bardzo przejrzysty, pozwala odszukiwać oraz katalogować dane na wiele różnych sposobów. Aplikacja prezentuje się dość dobrze nawet bez miniaturek plików, po dodaniu tego znaczącego elementu interfejsu narzędzie będzie na pewno wyglądało jeszcze lepiej. Możliwości zadeklarowane, chociaż jeszcze nie działają pozwalają przypuszczać, iż program ten również bardzo usprawni pracę użytkownikom.

Nowy jest również moduł zarządzania siecią oraz połączeniami internetowymi. W 5231 koło zegarka znajduje się  ikona za pomocą, której możemy się dostać do Centrum sieciowego. Klikając prawym przyciskiem na ww. element w bardzo szybki sposób dostajemy się w miejsce gdzie bez problemu zarządzamy połączeniami internetowymi oraz sieciowymi a także, w zamierzeniu, urządzeniami takimi jak udostępnione drukarki. Centrum sieciowe w przyszłości ma wizualnie przedstawiać sposób połączenia wszystkich urządzeń. Na razie niestety moduł ten nie jest jeszcze sprawny.

W Windows Vista 5231 został również zmieniony element Opcje zasilania. W nowym systemie mamy do dyspozycji okno, w którym możemy zmienić wiele parametrów dotyczących zarządzania energią w komputerze. Program posiada dwa widoki Podstawowy oraz Zaawansowany. Narzędzie to jest o wiele bardziej rozbudowane niż jego poprzednik w Windows XP. Dodatkowo Microsoft zamierza zmienić charakterystykę trybu hibernacji oraz stanu wstrzymania w  następnych wersjach systemu. Ma zostać zaimplementowany kod, który będzie pozwalał aplikacjom zainstalowanym na komputerze przerwać proces wprowadzania środowiska w stan wstrzymania. Czy uda się to zrobić zobaczymy...

Element Regulacja głośności także uległa poprawie. Oprócz nowego wyglądu zyskał dodatkową bardzo przydatną funkcję. W poprzednich wersjach Windows sterowaliśmy dźwiękiem dla danego urządzenia. Czyli mogliśmy zwiększać, zmniejszać siłę głosu mikrofonu, głośników czy sygnału wprowadzonego przez odpowiednie porty do komputera. Teraz też jest to możliwe ale dostajemy dodatkowo narzędzie pozwalające sterować dźwiękami dochodzącymi z różnych programów. Dlatego możemy np. wyciszyć wszystkie dźwięki systemu oprócz tych dochodzących z Windows Media Playera i cieszyć się niezakłóconą przyjemnością z oglądania filmów.

Centrum zabezpieczeń zyskało nową pozycję jaką jest Ochrona antyspamowa. Na razie w systemie nie ma żadnego programu odpowiedzialnego za ten element ale można przypuszczać, że w finalnej wersji zostanie zaimplementowana aplikacja chroniąca nas przed tego typu zagrożeniami. Sądzę, że dodanie tego elementu do Centrum zabezpieczeń jest bardzo pozytywnym elementem Windows Visty.

Udoskonalono również Internet Explorer\'a 7. Bardzo duża zmiana została wprowadzona w stosunku do bezpieczeństwa przeglądarki. Oprócz poprawnie działającego modułu chroniącego przed wgraniem na dysk niechcianych kontrolek ActiveX został udostępniony specjalny tryb działania IE7. Polega on mianowicie na zabronieniu aplikacji zapisu na dysk w innym niż wyznaczone miejsce. Praktycznie wygląda to tak, że przeglądarka może ingerować tylko w elementy zawarte w katalogach tymczasowych przeznaczonych dla niej. Takie działanie pozwala mi sądzić iż Internet Explorer zaczyna stawać się bezpiecznym programem. Poza tą nowością zauważamy również zmiany w interfejsie aplikacji. Pierwszą bardzo interesującą opcją są miniaturki zakładek. Jeżeli mamy otwartych kilka witryn możemy po kliknięciu w jeden przycisk ustawić wszystkie strony obok siebie a następnie wybrać tą która nas interesuje. Jest to naprawdę bardzo dobre rozwiązanie, dzięki któremu o wiele szybciej posługujemy się Internetem. Chyba każdy przyzna, że prościej mu rozpoznać witrynę po zawartości niż po nagłówku jaki został umieszczony na pasku zakładki. Za to udogodnienie należą się brawa programistom. Kolejną poprawką jest bardziej logiczne umieszczenie opcji w konfiguracji przeglądarki, w końcu ustawienia znajdują się tam gdzie tego oczekujemy. Spójrzmy jeszcze na pasek Ulubione tam również zagościły zmiany. Teraz ten element nazywa się Centrum ulubionych i został podzielony na trzy części, dzięki którym o wiele prościej będzie nam się poruszać po witrynach. Możemy również grupować zakładki w zbiory nazywane Grupy zakładek i zapisywać je jako jeden element ulubiony. Taką właściwość znamy już z Firefoxa. Chciałbym również powiedzieć o module odpowiedzialnym za drukowanie stron. Łatwo możemy przeglądać i umieszczać w różny sposób witryny obok siebie. Mamy do dyspozycji wiele widoków, które na pewno pomogą nam w przeniesieniu na papier tylko tego co potrzebujemy. No i należy jeszcze wspomnieć o domyślnej opcji drukowania tylko tego co zostało zaznaczone. Może wydawać się to mało ważne ale jeżeli dużo fragmentów tekstu wysyłamy do "laserówki" czy też "plujki" docenimy tą opcję bardzo szybko.

Windows Vista z wyglądu zmienił się tylko nieznacznie. Jedyna nową cechą interfejsu, którą zauważyłem jest ikona plusika, która pojawia się przy kopiowaniu plików. Niestety okna znajdujące się na pasku zadań nadal się nie przywracają kiedy próbujemy coś do nich przenieść. Zauważyłem niestety również w systemie duży spadek wydajności. O ile poprzednie wersje były stosunkowo stabilne i szybkie to 5231 bardzo często powoduje błędy i zwalnia. Najbardziej widoczne było to po uruchomieniu niedokończonej jeszcze Cyfrowej galerii dlatego też przypuszczam, że powodem takiego stanu rzeczy jest nie dopracowany element, wpływający na działanie całego środowiska.

System rozwija się szybko i zaskakuje coraz bardziej (czasem również negatywnie jak w przypadku Vista Media Center), czekam z niecierpliwością na kolejną wersję wraz z następnymi nowościami oraz poprawkami.

Testowany program możesz pobrać z działu uaktualnienia.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia