Tak jak przewidywaliśmy, Microsoft nawiązał nową, bardzo ścisłą współpracę z Samsungiem. Wczorajsza premiera Galaxy Note 10 była idealną okazją, by ten fakt ogłosić. Nowe porozumienie tych dwóch gigantów to genialny strategiczny ruch, dzięki któremu będzie możliwe stworzenie spójnego ekosystemu na wzór tego, który funkcjonuje na urządzeniach Apple. Zarówno Samsung, jak i Microsoft próbowali zrobić to na własną rękę, ale bez powodzenia. Nawiązanie takiego porozumienia było więc najlepszą możliwą decyzją. CEO Microsoftu, Satya Nadella, skomentował to w następujący sposób:
Współpraca z Samsungiem przyniesie głęboką zmianę w sposobie interakcji z wieloma urządzeniami w naszym życiu. Microsoft i Samsung mają długą historię innowacji we wszystkim, co tworzymy - sprzęcie, oprogramowaniu i usługach. To dopiero początek.
Jeśli chodzi o szczegóły, aplikacja OneDrive będzie teraz automatycznie synchronizować zdjęcia z Galerii Samsunga, a klient pocztowy Outlook zyska szerokie wsparcie dla rysika S-Pen. Obejmuje to jednak nie tylko preinstalowane aplikacje Microsoftu, ale również możliwość bezpośredniego podpięcia telefonu do systemu Windows 10. W Note 10 pojawiła się opcja Link do Windows, która jest po prostu implementacją usługi Twój telefon. Będzie ona dostępna bezpośrednia z poziomu szybkich skrótów na belce powiadomień.
Samsung Galaxy Note 10 trafił też oficjalnie do sklepu Microsoftu. W pewien sposób Samsung Galaxy Note 10 stał się długo oczekiwanym Microsoft Phonem. Gigant z Redmond najwyraźniej całkowicie porzucił pomysł tworzenia własnego telefonu i postanowił pójść pod prąd - popatrzeć na to z perspektywy użytkownika i klienta oraz wykorzystać potencjał, jaki obecnie zapewnia rynek. Wszak klienci znacznie chętniej kupią Note 10 niż nowy telefon Microsoftu.
341f31d.png)