Microsoft zainstaluje skanery ciała w swoich tajnych placówkach

Microsoft zainstaluje skanery ciała w swoich tajnych placówkach

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 1/23/2020, 5:37 PM

Liczba odsłon: 974

Microsoft jest gotowy do testów skanerów całego ciała w czterech swoich lokacjach. W przeciągu ostatnich tygodni gigant złożył dwa dokumenty w Federalnej Komisji Łączności (FCC). Testowane urządzenie to skaner przechodzących osób, wykorzystujący fale milimetrowe i algorytmy uczenia maszynowego zdolne do wykrywania broni, pieniędzy, a także mniejszych obiektów, takich jak karta SIM.

Podobnie jak nowoczesne skanery na lotniskach Rohde & Schwarz QPS201 Quick Personnel Security Scanner potrafi wykryć obiekty ceramiczne, metalowe czy plastikowe i robi to w ułamku sekundy. Przypomina to trochę skanery z Pamięci absolutnej (1990) z Arnoldem Schwarzeneggerem, gdzie przechodzące osoby były prześwietlane w czasie rzeczywistym.

Skaner poszukuje anomalii wskazujących raczej na niecodzienne obiekty niż konkretne przedmioty, umożliwiając wykrywanie nieznanych i nowych zagrożeń.
— Rohde & Schwarz

Microsoft planuje wykorzystać skanery w prototypowym scenariuszu bezpieczeństwa, łącząc je z innym sprzętem ochrony. W rezultacie powstać ma "samoobsługowa bramka bezpieczeństwa". Producent urządzenia wyszczególnił cztery lokalizacje testów, które rozpoczną się w marcu. Jedną z nich jest biuro Microsoftu w Redmond o nazwie RTC-3. Koordynaty dwóch innych lokacji wskazują na parking banku w Quincy i pojedynczy dom mieszkalny w Doydton. Czwarta lokalizacja wydaje się jeszcze mniej prawdopodobna — środek autostrady pod Maryland, miejsce niedostępne dla przechodniów. Microsoft nie zaprzeczył ani nie potwierdził udziału w testach, zaś Rohde & Schwarz odmówił dalszych komentarzy.

Wiadomo jednak, że w kwietniu zeszłego roku Microsoft ogłosił nowe usługi chmurowe Azure Government Secret, dedykowane agencjom wojskowym i wywiadowczym, certyfikowane do pracy z informacjami zaklasyfikowanymi jako tajne. Usługi te mają działać w dwóch sekretnych centrach danych oddalonych od siebie o 500 mil na wypadek katastrofy. Jak podaje Departament Obrony, centra danych tego typu wymagają rozległych systemów ochrony fizycznej, takich jak czujniki aktywowane ruchem, kamery wideo i biometryczne, zautomatyzowane bramki bezpieczeństwa. To wiele wyjaśnia. Co więcej, Microsoft zwyciężył w konkursie na kontrakt JEDI i ma zbudować dla Pentagonu platformę chmurową nowej generacji. Dokumenty złożone w FCC nie nawiązują jednak bezpośrednio do JEDI.

Skaner

Wróćmy jeszcze do tematu lokalizacji, które wydają się zaskakujące. Czy to zasłona dymna dla tajnej operacji? Niekoniecznie. Parking w Quincy oddalony jest o około milę od Columbia Data Center Microsoftu, zaś dom w Virginii dzieli podobna odległość od Boydton Data Center. Co ciekawe, oba centra danych oddalone są o dużo więcej niż 500 mil — dokładnie o 2600. Jeśli właśnie te placówki posłużą za tajne centra danych w ramach Azure Government Secret, to jaką rolę pełni czwarta lokacja w Columbii? Sześć mil dalej znajduje się amerykańska siedziba Rohde & Schwarz, ale w pobliżu nie ma żadnego budynku należącego do Microsoft. Jedyną prawdopodobną miejscówką wydaje się pilnie strzeżony budynek w pobliżu, w którym niegdyś prowadzone były badania nad półprzewodnikami i fotoniką, a który od 2002 roku należy do nieznanej agencji rządowej.

Formularze składane do FCC ostrzegają aplikujących przed odpowiedzialnością karną za składanie fałszywych oświadczeń, takich jak nieprawdziwe lokalizacje testów. Jeśli dodać do tego milczenie Microsoftu i ostrożne wypowiedzi producenta skanera... To mamy materiał na niezłą teorię spiskową. Nie wiadomo, czy po tych wstępnych testach gigant zamierza wykorzystać urządzenia do bardziej "cywilnych" zastosowań. Nie ma wątpliwości, że mogłoby to zostać uznane za nadmierną inwigilację.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia