Microsoft porzuca wsparcie Windows 7 dla procesorów Pentium III

Microsoft porzuca wsparcie Windows 7 dla procesorów Pentium III

Autor: Wojciech Błachno

Opublikowano: 6/26/2018, 1:29 PM

Liczba odsłon: 1972

Windows 7 to wciąż jeden z najpopularniejszych systemów operacyjnych na całym świecie, a Windows 10 dopiero niedawno prześcignął swojego przodka w statystykach. Jest to system z powodzeniem używany po dziś dzień nawet na komputerach, które w dzisiejszych czasach mogą być uznawane za prawdziwy relikt przeszłości. Microsoft chce jednak ograniczyć wsparcie dla takich maszyn.

Windows 7 Pentium III

Ostatnie z poprawek bezpieczeństwa udostępnione dla Windows 7 nie obejmują bowiem niektórych komputerów z procesorami Pentium III. Dlaczego? Wszystko rozbija się o obsługę zestawu instrukcji SSE2. Zaprezentowany w 2000 roku Pentium 4 wprowadza obsługę tego zestawu instrukcji multimedialnych, czym wyróżniał się na tle swojego poprzednika — Pentium III. W 2012 roku Microsoft ogłosił, że SSE2 jest jedną z obowiązkowych i wymaganych przez system Windows funkcji procesorów. Nie stwarzało to żadnych realnych błędów przez 6 lat, aż do teraz, kiedy to wraz z marcowymi aktualizacjami zabezpieczeń odnotowano problem właśnie związany z obsługą SSE2. Lista zmian dotycząca tych aktualizacji wskazuje na możliwe występowanie błędów STOP na maszynach, które nie obsługują SSE2.

Wystąpił błąd zatrzymania na komputerach, które nie obsługują rozszerzeń 2 (SSE2) z obsługą wielu strumieni danych (SIMD) — Uaktualnij swoje maszyny za pomocą procesora obsługującego SSE2 lub wykorzystaj wirtualizację.

Początkowo Microsoft zapowiadał, że naprawi ten błąd w ciągu najbliższych miesięcy. Lecz teraz, radzi jedynie aktualizację sprzętu lub zastosowanie wirtualizacji, która umożliwi wsparcie dla tych instrukcji. Wygląda na to, że obejście tego problemu było niewykonalne lub zbyt pracochłonne, więc Microsoft postanowił zmusić do aktualizacji sprzętu użytkowników Windows 7, którzy w dalszym ciągu pracują na problematycznych maszynach. Można w tym miejscu podnieść kwestię legalności takich działań, bo Microsoft w ten sposób uniemożliwia pracę, małej, bo małej, ale jednak istniejącej wciąż garstce użytkowników. Microsoft przewidział taką sytuację i uwzględnił to w swojej polityce:

Starsze produkty mogą nie spełniać dzisiejszych, bardziej rygorystycznych wymogów bezpieczeństwa. Firma Microsoft może nie być w stanie zapewnić aktualizacji zabezpieczeń starszych produktów.