Microsoft odbył wczoraj spotkanie z akcjonariuszami, ujawniając inwestorom niektóre informacje finansowe i statystyki. Ze spotkania wyszła niezadowolona co najmniej jedna osoba. Był nią Steve Ballmer, były CEO firmy i poprzednik Satyi Nadelli. Ballmer opuścił fotel dyrektora generalnego niecałe dwa lata temu i od tego czasu pozostaje jednym z największych udziałowców Microsoft.
Jak donosi serwis Bloomberg, Ballmer jest niezadowolony ze sposobu, w jaki Microsoft ujawnia dochody z poszczególnych działalności. W ostatnich latach firma skonsolidowała wiele działów. Zmienił się sposób zarządzania nimi i ujawniania raportów o dochodach. Microsoft prezentuje więc całościowe ujęcie dochodów, które odzwierciedla projektowane zyski, w przypadku gdy wszystko wygląda tak samo pod koniec roku. Zmiany te utrudniają klarowną ocenę kondycji finansowej przez akcjonariuszy i obserwatorów. Główny zarzutem jest brak uwzględnienia przychodów z poszczególnych działów. "It's bullshit" - kwituje Ballmer.
Satya Nadella i Steve Ballmer
Krytycyzm byłego prezesa Microsoftu na tym się jednak nie kończy. Ballmer podjął temat działalności firmy w segmencie mobilnym. Według niego skoncentrowanie się na Uniwersalnych Aplikacjach Windows jest błędem. Firma powinna raczej obrać za priorytet obsługę aplikacji z Androida. Niedawno okazało się, że w tej sferze Microsoft ma spore zaległości, a prace nad związanym z Androidem Project Astoria zostały tymczasowo, a być może i całkowicie wstrzymane. Według byłego prezesa to właśnie ów projekt miałby przesądzić o sukcesie Windows 10 Mobile.
Od czasu przejścia na emeryturę Steve Ballmer niezbyt często komentuje poczynania swojej ukochanej firmy. W wywiadzie z października przyznał m. in. że Microsoft (obok Samsunga) jest jedynym godnym konkurentem dla Apple, zaś byli pracownicy Microsoftu, którzy przeszli do Amazona, wkrótce zatęsknią za byłym pracodawcą. Co na to sam Microsoft? "Cieszymy się z regularnego dialogu ze Stevem i z miłą chęcią przyjmujemy jego wkład i feedback, podobnie jak robimy to w przypadku naszych innych inwestorów" - dyplomatycznie lecz znacząco odpowiada Chris Suh, główny menadżer ds. relacji z inwestorami z Microsoft.
341f31d.png)