Windows 7 jako open source? Do tego wzywa Free Software Foundation

Windows 7 jako open source? Do tego wzywa Free Software Foundation

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 1/27/2020, 3:16 PM

Liczba odsłon: 2873

Cykl życia Windows 7 wcale nie musi się kończyć. Tak przynajmniej uważa Free Software Foundation. W połowie stycznia system ostatecznie utracił wsparcie Microsoftu, ale organizacja założona w 1985 roku przez Richarda Stallmana uważa, że po otwarciu źródeł Siódemka nadal mogłaby być aktualizowana dzięki społeczności.

Wsparcie Microsoftu dla Windows 7 jest zakończone, ale jego życie nie musi się kończyć. Zamiast tego wzywamy Microsoft to jego upcyklingu.
— Free Software Foundation

Wydawałoby się, że to szalona perspektywa fanatyków wolnego oprogramowania, ale Microsoft w tej materii potrafił już zaskoczyć. Gigant jest od kilku lat największym pojedynczym kontrybutorem open source i właścicielem GitHub, a część jego produktów (w tym system MS-DOS) ma już otwarte źródła. Czy firma posłucha rady FSF i dlaczego jest to mało prawdopodobne — przynajmniej w najbliższym czasie?

14 stycznia Windows 7 osiągnął swój oficjalny 'koniec-cyklu-życia', doprowadzając do końca aktualizacje, a także swoje dziesięć lat trującej edukacji, inwazji na prywatność i zagrażania bezpieczeństwu użytkownika. Koniec cyklu życia Windows 7 daje Microsoftowi idealną szansę na naprawę dawnych błędów i ponowne wykorzystanie [Siódemki].
— Free Software Foundation

Według organizacji Microsoft mógłby pozwolić społeczności studiować, modyfikować i udostępniać kod, a także dalej utrzymywać system. Tym samym gigant z Redmond zacząłby szanować wolność i prywatność użytkowników. W petycji utworzonej przez FSF czytamy dalej:

Wzywamy ich do wydania tego jako wolne oprogramowanie i oddania społeczności w celach nauki i poprawy. Jako że jest już precedens w postaci udostępnienia niektórych kluczowych narzędzi Windows jako wolne oprogramowanie, Microsoft nie ma nic do stracenia, wyzwalając wersję jego systemu operacyjnego, o której sam mówi, że "osiągnęła swój kres".
— Free Software Foundation

Pod petycją złożono już ponad 6600 podpisów, ale oczywiście nie znaczy to, że Microsoft musi na nią odpowiedzieć. Nie spodziewamy się, by w ogóle brał taką możliwość pod uwagę, przynajmniej w najbliższych latach. Jest tak z wielu powodów. Przede wszystkim Windows 7 współdzieli sporą ilość kodu z Windows 10 i udostępnienie go odsłoniłoby również kod Windows 10, a więc systemu w pełni wspieranego i bynajmniej nie otwartego.

Z drugiej strony chciałoby się rzec, że przecież wszystko jest możliwe, a Microsoft zaskakiwał już nie raz. W końcu jeszcze parę lat temu kto by się spodziewał, że gigant dołączy do Linux Foundation jako platynowy członek albo że jądro Linuksa będzie dostarczane z Windows? Gigant wykonał też zwrot o 180 stopni z podejścia "Linux to rak" (Steve Ballmer) do podejścia "Microsoft kocha Linuksa" (Satya Nadella). Nie jest więc wykluczone, że przynajmniej część kodu Windows 7 doczeka się publikacji, choć raczej nie nastąpi to zbyt szybko.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia