Jeśli możemy mówić o klasie premium wśród konsol, to Xbox One X bez wątpienia stanowi jej definicję. Najwydajniejsza konsola, jaką kiedykolwiek zbudowano, do najtańszych oczywiście nie należy, ale nie oznacza to, że wyniki sprzedaży są słabe. Wręcz przeciwnie - podczas corocznego spotkania akcjonariuszy Microsoft, o którym już pisaliśmy, Satya Nadella wspomniał, że konsola spotkała się z niesamowitą reakcją klientów, a firma planuje dalej rozwijać się w branży gier wideo.
"Mobilizujemy się do ekspansji na warty ponad 100 miliardów rynek gier" - powiedział CEO - "Oznacza to poszerzenie naszego podejścia do tego, jak myślimy o grach od początku do końca. Do tego, jak zaczynamy od gier, jak są one tworzone i dystrybuowane, oraz w jaki sposób się w nie gra i jak są widziane". Na razie nie znamy jeszcze konkretnych nowości, o których mówił Nadella. Wiadomo jednak, że Microsoft zamierza kontynuować międzyplatformowe podejście obejmujące konsole, PC i urządzenia mobilne, m.in. poprzez Xbox Play Anywhere i platformę UWP. Firma chce też "pogłębić zaangażowanie ponad 53 milionów użytkowników Xbox Live".
Mówiąc o Xbox One X, Nadella dodał jeszcze, że jest to "najbardziej zaawansowana technicznie i najpotężniejsza konsola, jaką kiedykolwiek zbudowano". Czy to deja entendu? Jak najbardziej. Microsoft od wielu miesięcy podkreśla ten fakt i dba, by zapisał się w pamięci wszystkim, od przeciętnego konsumenta, po głównego udziałowca. Firma wypuściła nową konsolę w nieprzypadkowym czasie, tuż przed Black Friday. CEO poinformował więc, że dostrzega "niesamowitą reakcję fanów w tym sezonie świątecznym". Dokładnych liczb dotyczących sprzedaży Nadella wprawdzie nie wyjawił (a szkoda), jednak sądząc po wyprzedaniu całego zapasu przez Gamerstop w dniu premiery, liczby mogą być większe, niż zakładano.
Gaming w ujęciu giganta z Redmond jest kwestią co najmniej dyskusyjną. Przez wiele lat firma podchodziła do tematu po macoszemu, a prawdziwy renesans nastąpił po wydaniu Windows 10. Każda z jego kolejnych aktualizacji wnosi coś dla graczy, a równocześnie rozwija się Xbox i jego usługi. Microsoft na pewno będzie dążył do jeszcze głębszej konsolidacji swoich platform. O konkretnych innowacjach dowiemy się zapewne w następnych miesiącach - nie wiadomo jeszcze bowiem, co dla graczy szykuje Redstone 4.