Skoro już przywitaliśmy nowy rok i nową dekadę, to pora podsumować obecną sytuację na rynku. Będziemy mogli wrócić do tego za kolejne 12 miesięcy albo i całe 10 lat, by sprawdzić, jak dużo się zmieniło. NetMarketShare udostępnił właśnie najświeższe grudniowe wyniki badań rynku. Wnioski są następujące - Windows 10 walczy sam ze sobą, a Google zaliczyło malutki poślizg, który może być zwiastunem mocnego upadku. Odnotowano niewielki spadek udziałów Google Chrome, które mimo wszystko nadal zajmuje prawie 67% rynku.
Tuż za nim plasuje się Firefox z nieco ponad 8% rynku. Dlaczego przewiduję upadek Chrome, skoro jego pozycja nadal wydaje się niezwykle mocna? Ponieważ to właśnie małe pęknięcia w murach twierdzy mogą być zapowiedzią tego, że za jakiś czas mogą się zawalić. Mikrowstrząsy są ostrzeżeniem, że nadciąga większe trzęsienie ziemi. Metafor tego typu mógłbym znaleźć jeszcze sporo.
15 stycznia Chrome zyska nowego konkurenta, czyli nową odsłonę przeglądarki Edge. Na razie klasyczna wersja Edge zajmuje 4 miejsce w klasyfikacji z 6.74% udziałów na rynku i ustępuje nawet swojemu poprzednikowi, czyli przeglądarce Internet Explorer. Tymczasem nowy Edge bazuje na silniku Chromium, co czyni go bliskim kuzynem Chrome. Przeglądarkę można testować już teraz i w bliskiej ukończenia wersji Beta prezentuje się ona naprawdę świetnie. Po raz pierwszy będzie też dostępna na innych systemach, a nie tylko na Windows 10. To na pewno przełoży się na jej popularność.
Tymczasem trwa właśnie bratobójcza walka między Windows 10 a Windows 7 i zwycięzca będzie tutaj tylko jeden. Już 14 stycznia Siódemka utraci wsparcie Microsoftu, co spowoduje stopniowy odpływ użytkowników tego systemu, nawet tych najbardziej opornych. Gigant będzie przekonywał do tego za pomocą specjalnych komunikatów. Obecnie Windows 7 zajmuje 26,64% rynku, a Windows 10 - 54,62%. Siódemka oczywiście nadal będzie działać po 14 stycznia, ale nie będzie już bezpieczna, bo Microsoft przestanie udostępniać dla tego systemu łatki zabezpieczeń. Warto rozważyć aktualizację do Windows 10, zwłaszcza, że nadal można jej dokonać za darmo.
