Pierwszy z nich [4711] dotyczy następujących produktów oznaczonych numerami wcześniejszymi niż:
- Mozilla Firefox 1.5.0.2
- Mozilla Firefox 1.0.8
- Mozilla Suite 1.7.13
- SeaMonkey 1.0.1
- Thunderbird 1.5.0.2
- Thunderbird 1.0.8
Mozilla Firefox to przeglądarka, która powoli zaczyna zdobywać twarde dyski użytkowników z całego świata, głównie z Europy. Tym samym pozycja Internet Explorera firmy Microsoft słabnie. Jednym z głównych powodów do zamiany przeglądarki na alternatywną - w tym Firefox - jest świadomość, że "browser" jest bezpieczniejszy. Tymczasem już po raz kolejny fakty dowodzą, że ostatnio najwięcej usterek znajduje się w produktach innych niż Internet Explorer. Albowiem wspomniany wyżej biuletyn obejmuje dokładnie 22 (tak! 22!) usterki. I jak użytkownik może sie czuć bezpiecznie surfując przy pomocy alternatywnych - powszechnie znanych jako lepszych - przeglądarek internetowych?
Drugi biuletyn zabezpieczeń FrSIRT-a dotyczy "siostrzanej" przeglądarki - Opery. Artykuł zanumerowany 4709 omawia następującą usterkę: "Opera Browser CSS Attribute Handling Remote Buffer Overflow". I znowu dziura pozwala atakującemu na przejęcie kompletnej kontroli nad komputerem ofiary. Błąd przepełnienia bufora podczas przetwarzania zbyt długich atrybutów kaskadowych arkuszów stylu (CSS) umożliwia napastnikowi wykonanie dowolnej komendy poprzez specjalnie spreparowaną witrynę. Zaleca się jak najszybsze uaktualnienie przeglądarki bądź powrót do... jedynej słusznej :-)
Zatem tak naprawdę która przeglądarka służy do przeglądania internetu przez użytkownika i na odwrót?