Branża gier wideo z roku na rok przynosi coraz większe dochody, a trend ten ma się jeszcze pogłębić. Coś takiego nie mogło rzecz jasna ujść uwagi giganta z Redmond, który postanowił skorzystać z nadarzającej się okazji, by powiększyć swoje zyski. Jak się jednak okazało, konsola Xbox One to nie wszystko – potrzebne są jeszcze nowe tytuły, które przyciągną do tego systemu graczy i zatrzymają tych już z niego korzystających. W tym właśnie celu powstało Sea of Thieves, czyli najnowsza gra Microsoftu.
W produkcji tej wcielimy się w jednego z piratów przemierzających niezbadane morza i oceany w poszukiwaniu skarbów. Nie zabraknie przy tym oczywiście rozmaitych potyczek, zarówno na lądzie, jak i na deskach pokładowych. Wszystko to oczywiście w trybie wieloosobowym, bowiem to z przyjaciółmi w końcu gra się najlepiej. Całość charakteryzuje się nie tylko przyjemną dla oka oprawą graficzną, utrzymaną w lekko kreskówkowej konwencji, lecz również unikalnym klimatem rodem z Piratów z Karaibów.
Za produkcję Sea of Thieves odpowiada studio Rare, które podpisało z Microsoftem obustronnie korzystną umowę, na mocy której to właśnie gigant z Redmond stał się oficjalnym wydawcą tytułu. Dzięki temu gra nie tylko ukaże się jako jedna z flagowych pozycji konsoli Xbox One, lecz również zyska ogromne wsparcie marketingowe od firmy z Redmond. Sea of Thieves już od pewnego czasu przebywało w fazie testów i jedno jest pewne – zdążyło w tym czasie zaskarbić sobie przychylną opinię krytyków z całego świata.
Długi okres oczekiwania dobiegł już końca, bowiem wczoraj Sea of Thieves trafiło oficjalnie do sprzedaży. Niestety, gra boryka się jeszcze z pewnym problemem wynikającym z jej niesamowitej popularności – serwery nie były po prostu przygotowane na napływ tak ogromnej liczby graczy. Na szczęście sytuacja się już uspokoiła, zaś chętni nie powinni doświadczyć żadnych komplikacji, by zanurzyć się w przygodzie. Oczywiście Sea of Thieves korzysta z funkcji Xbox Play Anywhere, dzięki czemu zagrać możemy również na PC.