Po wyłączeniu korzyści podatkowych oraz opłaty prawnej, Microsoft zarobił na czysto 49 centów na akcję, czyli o 3 centy więcej niż prognozowali analitycy. Pozytywnym zaskoczeniem okazały się również przychody giganta – wyniosły one 14,4 miliarda dolarów, o 32 procent więcej niż rok temu wobec 13,89 miliarda dolarów oczekiwanych przez rynek. "Poprawa wyników to absolutna zasługa Visty" - powiedziała Kim Caughey, analityk Fort Pitt Capital Group, dodając, że firma przedstawiła również prognozy budujące "realne oczekiwania na cały 2008 rok". Microsoft szacuje, że jego przyszłoroczny zysk netto sięgnie 1,68-1,72 dolara na rozwodnioną akcję, a przychody wyniosą 56,5-57,5 miliarda wobec prognoz na poziomie odpowiednio 1,69 oraz 56,34 miliarda dolarów.
Zdaniem przedstawicieli firmy, motorem napędzającym jej wyniki będą w najbliższych latach wprowadzone w styczniu tego roku system operacyjny Windows Vista oraz Office 2007. "Rynek bardzo niepokoił się prognozą Microsoftu na 2008 rok. Wydaje nam się, że to, co przedstawili, powinno uspokoić te obawy" - powiedział analityk w Edward Jones, Andy Miedler. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na publikację wyników spółki. W czwartkowym obrocie posesyjnym jej akcje wzrosły o 5 procent.