Getty Images i Microsoft to dawni rywale. Firmy postanowiły jednak zejść z drogi sądowej, czego efektem jest zapowiedź współpracy. Dzięki nowo zawartej umowie Microsoft może powiększyć portfolio obrazów Bing, podczas gdy Getty Images zyska na rozpoznawalności w wyszukiwaniach internetowych.
Rzućmy okiem na wspólną historię obu firm. We wrześniu 2014 r. Getty Images wniosło pozew przeciwko Microsoft i Bing Images. Chodziło o naruszenie praw autorskich w specjalnym widżecie, zamieszczonym w wyszukiwarce obrazów Bing. Obrazy te były chronione prawami autorskimi i zostały wyświetlane na stronie Bing bez zgody Getty Images, które indeksuje w sumie ponad 80 milionów grafik.
Już następnego dnia po wniesieniu pozwu Microsoft starał się spełnić roszczenia, usuwając wspomniany widżet, niemniej jednak pozew nie został wycofany. W listopadzie zeszłego roku sędzia okręgowy US, Denise Cote, odmówił Microsoftowi zamknięcia sprawy. Od tego czasu sprawa przycichła. Pół roku później firmy postanowiły zamknąć ten niefortunny rozdział i rozpocząć współpracę. "W ramach naszego nowego partnerstwa, Microsoft będzie używał najnowszych innowacji API Getty Images, jak również naszego zdobywającego nagrody kontentu wizualnego, by wnieść doświadczenia wyszukiwania na kolejny poziom" - czytamy w sprawozdaniu Getty Images.
Współpraca dwóch firm może zaowocować również na dopiero rozwijających się gruntach. Co może oznaczać "wyższy poziom" wyszukiwania grafiki? Pomyślmy abstrakcyjne: z nadchodzącym HoloLens Getty Images może przyczynić się do wspierania wirtualnych i "rozszerzonych" wyszukiwań, docierając do nowej bazy odbiorców.