Microsoft Edge w najnowszej kompilacji Canary zyskał nowe możliwości kontroli dodatków. Rozszerzenia możemy teraz ręcznie wyłączać dla wybranych stron bądź zastosować odgórnie automatyczne blokowanie rozszerzeń dla wrażliwych stron, takich jak strony banków czy płatności.
Dzięki tym nowym funkcjonalnościom możemy upewnić się, że rozszerzenia nie zyskają dostępu do wrażliwych treści, takich jak dane osobowe, numery kart kredytowych czy jakiekolwiek inne. Ponadto wyłączenie rozszerzeń dla wybranych stron może mieć wymiar czysto praktyczny. Niektóre dodatki mają wewnętrzną funkcję wyłączania na danej stronie (np. uBlock Origin, Privacy Badger etc.), ale większość nie. Normalnie trzeba wyłączać rozszerzenie ręcznie każdorazowo dla wszystkich stron. Nowość w Edge jest więc sporym udogodnieniem.
Aby wyłączyć rozszerzenia na danej stronie, klikamy przycisk Rozszerzenia na pasku narzędzi, następnie menu "..." i opcję Zatrzymaj rozszerzenia na tej stronie. Aby z powrotem włączyć dodatki, w tym samym menu klikamy Przywróć rozszerzenia na tej stronie. Druga nowość to automatyczne blokowanie rozszerzeń na "wrażliwych" stronach, takich jak bankowość elektroniczna i strony płatności.
Opcję tę znajdziemy w Ustawieniach > Prywatność, wyszukiwanie i usługi > Automatycznie wstrzymuj rozszerzenia na wrażliwych stronach. W tym przypadku jest to globalny przełącznik dostępny tylko tutaj. Zarówno pierwsza, jak i druga opcja dostępne są w Microsoft Edge Canary, choć najwyraźniej jeszcze nie u wszystkich. Nam niestety nie udało się dotrzeć do nowych ustawień, ale sądzimy, że niedługo pojawią się w polskiej wersji przeglądarki.