Sztuczna inteligencja rozwija się w dalszym ciągu w dynamicznym tempie, a co za tym idzie, ulepszeniu ulegają również wirtualni asystenci. Specjaliści Microsoftu już od dłuższego czasu pracowali nad zaprzęgnięciem Cortany do obsługi zautomatyzowanego domu, dotychczas objawiało się to jednak wyłącznie w aplikacjach firm trzecich, poprzez specyficzne polecenia głosowe. Wygląda jednak na to, że nastąpił właśnie przełom, bowiem do cyfrowej asystentki Microsoftu trafiły właśnie nowe opcje, sprawiające iż może ona bardziej natywnie kontrolować inteligentne sprzęty znajdujące się w naszych domach i to bez jakichkolwiek zewnętrznych aplikacji.
Funkcjonalność, która właśnie trafiła do Cortany nosi nazwę Connected Home, zaś już od momentu swojej premiery wspiera kilka spośród najbardziej rozpoznawalnych systemów automatyzacji domów: Nest, Phillips Hue, SmartThings, Insteon oraz Wink. Lista ta bez wątpienia jeszcze się poszerzy z biegiem czasu, umożliwiając asystentce sterowanie również urządzeniami mniej znanych producentów. Co istotne, rozwiązanie te działa nie tylko w przypadku Windows 10, bowiem równie dobrze wykorzystać możemy Cortanę dostępną na iOS oraz Android. Działanie nowej funkcji jest niezwykle przejrzyste, wystarczy rzucić frazę typu Cortana, zasłoń rolety w salonie, zaś resztą zajmie się asystentka.
Funkcjonalność Connected Home wprowadzana będzie stopniowo, dodatkowo nie można mieć pewności, że obejmie zasięgiem inne regiony niż USA. Warto również pamiętać, że w języku polskim Cortana niestety nadal nie działa, zaś jej rychłego wprowadzenia do naszego kraju nic nie wróży. Pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość, obserwując rozwój powiązanej z nią technologii.