Ciemny eksplorator plików to kolejny etap na drodze do wprowadzenia całkiem ciemnego systemu Windows 10. Można dyskutować o praktycznej przydatności takiego rozwiązania, bo jak wiadomo, gusta są różne. Faktem jest, że ciemny motyw nie został wprowadzony w całym systemie w tym samym czasie. Tak więc na początku mieliśmy w zasadzie do dyspozycji jedynie ciemne ustawienia systemu. W Redstone 5 dołączył do tego wspomniany Eksplorator plików, a teraz ciemny motyw zyskało również okno wyboru plików.
Konsekwentne wprowadzanie dark theme w całym systemie i w najmniejszych jego zakamarkach jest na pewno właściwym kierunkiem i pozytywną zmianą. Do tej pory selektor plików, do którego dostęp mamy z wielu różnych miejsc i aplikacji, raził jasną oprawą nawet wtedy, gdy mamy ustawiony ciemny motyw systemu. W najnowszej kompilacji 17711 zyskał on już ciemną kolorystykę.
Dark theme file picker ??#WindowsInsiders #IAmTheNight pic.twitter.com/uF4sWbbG2I
— Jen Gentleman ?? (@JenMsft) 7 lipca 2018
Zgodnie z powyższym tweetem pracownicy Microsoftu, wciąż pozostało jeszcze kilka detali do dopracowania, ale wszystko jest na najlepszej drodze do stworzenia spójnego i dopracowanego ciemnego motywu w całym systemie Windows 10. Rok 2018 można chyba nazwać rokiem ciemnego motywu, bo opcja staje się standardem nie tylko w aplikacjach, ale również w systemach operacyjnych. Microsoft już od dawna pracuje nad tym motywem i stopniowo wprowadza go w kolejne zakamarki systemu. Ciemny motyw miał w zamyśle odciążyć wzrok podczas pracy o późnych godzinach i słabym oświetleniu. W takich warunkach jasna kolorystyka razi w oczy. Finalnie większość ludzi wybiera ciemny motyw raczej ze względów estetycznych niż ergonomicznych.