W ostatni piątek minęło pół roku od premiery Windows 10, a drugie tyle pozostało do końca trwania oferty darmowej aktualizacji. Według oficjalnych danych skorzystano z niej ponad 200 milionów razy, a system zajął drugą (lub według niektórych źródeł trzecią) pozycję w swojej kategorii. Microsoft używał już różnych metod, by zachęcić (czasem wręcz nachalnie) użytkowników Windows 7 i Windows 8.1 do przesiadki na nowy system. Teraz firma znalazła nowy sposób, polegający na zmianie oznaczenia kluczowej aktualizacji.
Jak donosi portal ZDNet.com, Microsoft rozpoczyna oznaczanie aktualizacji do Windows 10 jako "zalecaną" w usłudze Windows Update dla Windows 7 i Windows 8.X. "Zgodnie z naszą listopadową zapowiedzią na Blogu Windows zobowiązujemy się do ułatwienia naszym klientom aktualizację z Windows 7 i Windows 8.1 do Windows 10. Zaktualizowaliśmy dziś doświadczenie upgrade'u, by pomóc naszym klientom, którzy wcześniej zarezerwowali swoją aktualizację, w wyznaczeniu czasu jej dokonania" - tłumaczy rzecznik Microsoft. Z pozoru powyższe oświadczenie nie wnosi niczego nowego, ale w rzeczywistości chodzi o utratę statusu "opcjonalnej" przez aktualizację do Windows 10.
Roczny okres, w którym obowiązuje oferta darmowego upgrade'u, Microsoft podzielił na trzy fazy. Pierwsza z nich to faza "rezerwacji", w których użytkownicy mogli aktywnie zarezerwować kopię systemu. Faza została zakończona w listopadzie 2015 roku i zastąpiona fazą "opcjonalną". Ta właśnie dobiegła końca. Odtąd nowy system jest "rekomendowany". Nie o słowa tu jednak chodzi. Każda "zalecana" aktualizacja w Windows Update pobiera się automatycznie, jeśli użytkownik wybrał taki sposób ich pozyskiwania. W przypadku Windows 10 proces pobierania aktualizacji rozpocznie się automatycznie, ale ostateczna decyzja o instalacji nowego systemu będzie należeć do użytkownika.
Jeżeli nie chcemy, by Windows Update automatycznie pobierał pliki wymagane do instalacji Windows 10, powinniśmy odznaczyć opcje "Zainstaluj aktualizacje automatycznie" lub "Pobierz aktualizacje, ale pozwól mi wybrać, czy je zainstalować" oraz "Udostępnij zalecane aktualizacje tak samo, jak otrzymuję ważne aktualizacje". Najlepszym wówczas rozwiązaniem będzie takie, jak widać na zrzucie ekranu powyżej.