Do wprowadzenia najnowszej wielkiej aktualizacji systemu Windows 10, noszącej nazwę Fall Creators Update zostały już jedynie dwa tygodnie. Oznacza to przede wszystkim, że do tego czasu nie zobaczymy w kompilacjach testowych już żadnych nowych funkcji, bowiem gigant skupia się teraz na nadaniu całości ostatnich szlifów. Dowodzi tego już sam fakt, że najnowsza aktualizacja kręgu Fast Ring nosi numer 16299.15, zaś w ten sposób zwykło się sygnować kompilacje RTM (release to manufacture), czyli finalne uaktualnienia przed wprowadzeniem nowej wersji.
Niestety, nie podana została lista poprawek oraz występujących nadal błędów, zaś informacje o najnowszej aktualizacji to zaledwie aktualizacja do wiadomości o buildzie 16299 na blogu Microsoft. Niemniej, wszystko zdaje się potwierdzać, że gigant dotrzyma obiecanego terminu, wprowadzając Fall Creators Update już 17 października. Być może to dobry czas by przenieść się na stabilną wersję systemu dla tych, którzy liczyli na zapoznanie się z nowościami – jeśli tego nie zrobią, ryzykują przeskoczeniem od razu do testowych kompilacji Redstone 4.