Głośne przejęcie GitHub przez Microsoft zwiastowało prawdziwy Armagedon. Twórcy oprogramowania, uciekając od bezlitosnej ręki giganta z Redmond, schronili się głównie w usłudze GitLab. Tymczasem rok później apokalipsy wciąż nie ma, a GitHub ma się doskonale. Co więcej, Microsoft mocno w niego inwestuje, by nadal mógł odrywać rolę ostoi dla programistów i centrum programistycznego świata. Właśnie dowiedzieliśmy się o kolejnym kroku Microsoftu, który jest wyjątkowo godny pochwały.
Microsoft przejął narzędzie Pull Panda, które pomaga tworzyć zespołom wydajniejsze i skuteczniejsze przepływy pracy z kodem umieszczonym w GitHub. Pull Panda pomaga zespołom współpracować nad kodem i ulepszać ten proces, łącząc trzy funkcje: przypomnienia i automatyczne powiadomienia, analizę kodu i pracy nad nim oraz automatyczne przypisywanie fragmentu kodu użytkownikowi. Co ważne, narzędzie to, do tej pory płatne, Microsoft udostępnił całkowicie za darmo!