Microsoft Store to nadal spore rozczarowanie. Choć nadzieja wciąż żyje

Microsoft Store to nadal spore rozczarowanie. Choć nadzieja wciąż żyje

Autor: Wojciech Błachno

Opublikowano: 9/18/2018, 2:51 PM

Liczba odsłon: 1100

Sklep Microsoft Store jest obecnie w umiarkowanej kondycji. Rozmawialiśmy na jego temat podczas ostatniego live na Facebooku i wnioski jakie się nasunęły są proste. Microsoft Store przeżywa kryzys i to nie jest chwilowy kryzys, tylko taki trwający od dłuższego czasu. Jest to widoczne gołym okiem, choć gigant robi co może, by trochę tę sprawę ... przypudrować.

Od porażki urządzeń z Windows Phone i 10 Mobile, w sumie jedynych urządzeń w całości zależnych od Microsoft Store, stało się jasne, że jego przyszłość jest równie niepewna. Jednak Microsoft nie dał za wygraną tak prosto i kieruje się wizją, w której Store jest jednym, podstawowym źródłem aplikacji również na komputerach. Mogliśmy tego spróbować przy okazji Windows 10 S - no i statystyki mówią niestety same przez siebie. Nie tego oczekują użytkownicy. Brak odpowiedniej ilości aplikacji w sklepie jest niezmiennie jego największą wadą.

Microsoft Store

Gigant na Build 2018 ogłosił program uzupełniania biblioteki sklepu o aplikacje PWA. To miało być remedium na wszystkie problemy, a okazało się tylko pół-środkiem. Nowe dokumenty prawne, na trop których wpadł Bloomberg pokazują, jak duża jest skala problemu z Microsoft Store. Dokumenty te są związane ze sporem prawnym między Microsoftem a firmą Lionbridge, która była podwykonawcą zatrudniającym między innymi testerów aplikacji w Microsoft Store. Abstrahując od samej istoty sporu, Microsoft stwierdził, że między 2014 a 2016 rokiem, w Microsoft Store liczba aplikacji spadła o 13 procent z poziomu ponad 1 miliona. Teoretycznie brzmi to jak spory spadek, lecz gdy przyjrzymy się sprawie bliżej, to jawi nam się ona w zupełnie innym świetle.

Microsoft starał się zachęcić deweloperów do tworzenia aplikacji w różny, również finansowy sposób. Efektem tego była ogromna liczba śmieciowych aplikacji, bez praktycznej wartości dla użytkownika. Wyczyszczenie sklepu z takich aplikacji odkryło prawdziwą pulę, która nie jest imponująca, a sklep stoi wyraźnie za konkurencją. Działa tutaj ta słynna, wspominana już przez nas, spirala śmierci. Brak aplikacji wpływa bezpośrednio na brak użytkowników danej platformy. Natomiast brak użytkowników, zniechęca deweloperów do tworzenia nowych aplikacji. Microsoft musi znaleźć, i aktywnie szuka, sposobu na wydostanie się z tej pętli. Światełko w tunelu wciąż świeci, dlatego też Microsoft Store będzie stale ulepszany i rozwijany.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia