Huawei ma naprawdę spore problemy i jest to zdecydowanie zbyt delikatnie ujęte. Chiński gigant znalazł się na czarnej liście prezydenta Donalda Trumpa i pokłosiem tego jest fakt, że dzisiaj współpracę z Huawei zerwali Google, Qualcomm oraz Intel. Co to oznacza? Po pierwsze, telefony chińskiego producenta z systemem Android będą mieć spore problemy, bo stracą zarówno aktualizacje, jak i dostęp do wszystkich usług Google. Natomiast zawieszenie współpracy z Intelem i Qualcommem oznacza spore problemy z dostępem do podzespołów. Czy to początek końca chińskiej ofensywy?
Komentatorzy nie boją się wprost używać sformułowania "to jest wojna". Co prawda handlowa, ale jej efekty mogą być naprawdę dewastujące. Czy w tej wojnie weźmie udział również Microsoft? Bardzo prawdopodobne, bo najwyraźniej będzie do tego zmuszony przez amerykańską administrację. To istotne, bo Huawei ma w swojej ofercie sporą gamę komputerów z systemem Windows 10. Choć gigant z Redmond odmówił na ten moment komentarza, to biorąc pod uwagę zachowanie pozostałych amerykańskich gigantów, jest bardzo prawdopodobne, że Microsoft pójdzie również ich śladem.
Czym to grozi? Przyszłe komputery Huawei (jeśli powstaną) mogą nie działać pod kontrolą Windows 10, a te już obecne na rynku zostaną pozbawione aktualizacji. W przypadku smartfonów mówi się o tym, że Huawei pracuje już nad alternatywą dla Androida. Czy da radę zrobić to również w przypadku komputerów? Czy może będzie musiał wycofać się z tego rynku? Temat jest bardzo gorący, o wszelkich najnowszych informacjach przeczytacie na CentrumXP.
341f31d.png)