Zagraniczne silniki wyszukiwania w Chinach mają generalnie pod górkę. Na przestrzeni lat Microsoft Bing zmagał się z ograniczeniami w tym państwie, jednak jakoś się utrzymał. W ostatnich dniach wyszukiwarka dostała kolejnego bana — tym razem na czas określony i nie w całości.
Chińskiej administracji podpadła funkcja autopodpowiedzi Microsoft Bing, która otrzymała 7-dniowy ban od nieznanej agencji rządowej. Jak podaje Reuters, jest to już drugie zawieszenie Bing od grudnia. Chińscy użytkownicy zauważyli je po raz pierwszy w niedzielę. Bing to globalna platforma wyszukiwania i pozostaje zgodna z zasadami prawa oraz prawem użytkowników do dostępu do informacji — głosi opis na chińskiej stronie Bing.
Microsoft nie wyjawił powodu tego zawieszenia i nie odpowiedział jeszcze na prośbę o komentarz. Sądzimy jednak, że automatyczne podpowiedzi mogły wkurzyć chiński rząd z powodu sugerowania treści objętych tabu czy wręcz rządową cenzurą — jak na przykład te o masakrze na placu Tian'anmen.
Firmy internetowe w Chinach ucierpiały w ciągu ostatniego roku w wyniku działań regulacyjnych, które nałożyły nowe ograniczenia na obszary od treści po prywatność klientów — dodaje Reuters. Chińscy regulatorzy opublikowali m.in. wytyczne na temat tego, jak platformy mogą, a jak nie mogą używać algorytmów.