Według analityków nowa konsola Microsoftu w dniu premiery może sprzedać się nawet trzy razy lepiej niż jej główny rywal PlayStation 4. Xboksowi One może nie zaszkodzić nawet różnica cen między konsolami.
Po oficjalnej majowej prezentacji Xbox One na firmę z Redmond spadła lawina krytyki za ograniczenia jakie zostały wprowadzone do konsoli. Chodziło m.in. o konieczność synchronizacji konta z Internetem i brak możliwości swobodnej wymiany używanych gier. Wtedy analitycy nie wróżyli wielkiego sukcesu Xbox One i wiele wskazywało na to, że wielu dotychczasowych użytkowników platformy Xbox zwróci się w kierunku Sony PlayStation 4. Nie minęło wiele czasu żeby Microsoft zreflektował się, że nałożenie ograniczeń na swoją konsolę jest błędem. Firma szybko je wycofała i zapewniła, że gracz będzie miał na tyle swobody, na ile będzie to możliwe. Okazuje się, że może to wywołać zamierzony efekt i gracze mogą być skłonni zapomnieć Microsoftowi popełnione gafy.
Według analityków, Xbox One, w dniu premiery w listopadzie tego roku, może mieć nad Sony PlayStation 4 ogromną przewagę. Colin Sebastian z firmy analitycznej Baird uważa, że Microsoft może sprzedać nawet trzy razy więcej sztuk konsol niż Sony. Trzeba dodać, że zainteresowanie Xbox One jest duże już teraz, ponieważ firma odnotowuje znacznie więcej zamówień niż w przypadku konsoli Xbox 360 w tym samym czasie i tylko na terenie Stanów Zjednoczonych.
Sebastian dodaje też, że Microsoftowi nie zaszkodzi nawet różnica cen między dwoma konsolami. Xbox One ma kosztować około 500 dolarów, a PlayStation 4 około 400 dolarów. Analityk twierdzi przy tym, że gigant z Redmond prowadzi już rozmowy z producentami podzespołów konsoli, aby ostateczna cena była niższa i jest na dobrej drodze w celu osiągnięcia porozumienia.
341f31d.png)