Do nawigacji po systemie operacyjnym i aplikacjach wcale nie potrzeba myszy czy ekranu dotykowego. Jak przekonuje Thomas Temme, twórca aplikacji FaceMouse, sprawnie korzystać z komputera można również przy użyciu własnej twarzy.
Od momentu publikacji narzędzi deweloperskich Kinect for Windows, umożliwiających tworzenie aplikacji Windows wykorzystujących czujnik Kinect, zaczęło pojawiać się wiele interesujących programów, tworzonych przez użytkowników w domowym zaciszu. Jedną z takich aplikacji jest opracowany przez niemieckiego programistę FaceMouse. Program pozwala na korzystanie z komputera bez użycia myszy czy palca na ekranie dotykowym, a jedynie za pomocą odpowiedniej gestykulacji twarzy.
FaceMouse wykorzystuje funkcje rozpoznawania twarzy, przekładając odpowiednie jej gesty na ruchy myszą, kliknięcia czy przewijanie ekranu. Jest to już kolejny projekt Temme - wcześniej pracował on nad programem KinectMouse zamieniającym ruch ręką w ruch myszy, jednak wg twórcy było to zbyt męczące. Tak właśnie narodził się kolejny projekt - FaceMouse. Jak przekonuje Temme, poruszanie kursorem po ekranie jest bardzo łatwe: Aby kontrolować kursor myszy, wystarczy poruszać głową. Trzeba się jednak upewnić, że Kinect wykrywa nie tylko naszą głowę, ale także klatkę piersiową. Zdarza się, że przed skorzystaniem z aplikacji trzeba pomachać ręką aby usprawnić nieco rozpoznawanie. To normalne, że Kinect potrzebuje kilku sekund na poprawną identyfikację naszej twarzy.
Jak widać na powyższym materiale wideo, FaceMouse umożliwia kliknięcie lewym przyciskiem myszy poprzez mrugnięcie prawym okiem, a przewijanie ekranu w górę i w dół odbywa się odpowiednio poprzez podniesienie lub opuszczenie brwi. Natomiast funkcja zaznaczania realizowana jest poprzez otwarcie i zamknięcie ust.
Posiadacze Kinect for Windows mogą pobrać aplikację FaceMouse pod tym adresem.
