Dwie główne firmy badające rynek - StatCounter i Net Applications - spierają się o to, która przeglądarka, Microsoft Internet Explorer czy Google Chrome, jest obecnie najczęściej wykorzystywana przez użytkowników. Jako że obie firmy stosują inne metody pozyskiwania danych, ich wyniki badań znacznie różnią się miedzy sobą, co uniemożliwia jednoznaczne wyłonienie lidera.
Na wieść o detronizacji przeglądarki Internet Explorer czeka zapewne wielu użytkowników, którzy z powodu przykrych doświadczeń z poprzednimi wersjami IE nie chcą mieć z nią już więcej do czynienia. I być może za sprawą produktu Google Chrome moment ten można by już dziś ogłosić, gdyby nie fakt, że dane podawane przez dwie powyższe firmy badające rynek przeglądarek internetowych zupełnie się nie pokrywają.
W marcu br. Microsoft zapowiedział, że od tej pory jego głównym źródłem pozyskiwania informacji nt. udziału poszczególnych produktów w rynku przeglądarek internetowych będzie firma Net Applications, i to jej dane wykorzystywane są do promocji IE wśród użytkowników. Obecnie dane te - widoczne poniżej - jasno pokazują, że użytkownicy nadal najchętniej korzystają z przeglądarki Microsoftu, generując jej udział w tymże rynku na poziomie nieco ponad 57%. Daleko za nią znajduje się Firefox z niecałymi 19-procentami, a tuż za nią Chrome z 16-procentowym udziałem.
Tymczasem firma StatCounter, która jeszcze niedawno krytykowała Net Applications za dość kontrowersyjny sposób pozyskiwania danych zaprezentowała własne wyniki badań. Według nich przeglądarka Google Chrome już dawno prześcignęła IE i to o ponad 17%. Badania te pokazują także, że również Firefox zaczyna być dla Explorera dość poważnym konkurentem.
Różnica w wynikach podyktowana jest tym, że firma StatCounter wylicza swoje wyniki na podstawie unikalnych wyświetleń stron, natomiast krytykowana przez nią Net Applications opiera się głównie na liczbie unikalnych użytkowników, zwiększając przy tym odpowiednio wagi dla państw o większej populacji. Warto także zwrócić uwagę na różnicę w liczbach badanych stron - StatCounter pozyskuje swoje informacje na podstawie trzech milionów witryn, natomiast Net Applications używa do tego celu zaledwie 40 000 stron. Microsoft z uwagi na dość korzystne dla niego statystyki trzyma oczywiście stronę atakowanego twierdząc, że to dane tej firmy dużo lepiej odzwierciedlają światowe wykorzystanie sieci Internet. Komu więc zatem wierzyć?
