Po ponad 8 latach funkcjonowania Photosynth został odesłany na emeryturę. Nowatorskie narzędzie do łatwego tworzenia zdjęć panoramicznych 3D doczekało się swego czasu aplikacji mobilnej na Windows Phone, ale ta nie zabawiła długo i wraz z pakietem wybranych aplikacji spod znaku MSN została wyłączona w połowie 2015 roku. Microsoft zachęcał wówczas, by wgrywać panoramy na photosynth.net celem ich zachowania, jednak i tę funkcję odesłano w niepamięć.
W listopadzie zeszłego roku Microsoft zapowiedział ostateczne wygaszenie Photosynth jako usługi. Niezależnie więc, czy korzystaliśmy wcześniej z aplikacji mobilnej, czy z portalu internetowego - jeśli nie pobraliśmy zapisanych w Photosynth fotografii, już tego nie zrobimy. Microsoft ogłosił bowiem, że po wyłączeniu Photosynth nie będzie przechowywał kopii zawartości, jako że obrazy są własnością użytkowników, a licencja Photosynth zakładała ich używanie jedynie w trakcie działania usługi.
Technologia Photosynth pozwalała każdemu na połączenie wielu zdjęć w jeden, panoramiczny obraz. Poszczególne ujęcia były łączone za pomocą inteligentnych algorytmów, tak że całość wyglądała naturalnie. Photosynth służył też większym projektom, takim jak 20-gigapikselowa panorama Seattle, na którą składa się 2368 połączonych zdjęć - każde w rozdzielczości 22 megapikseli. "Photosynth zmienił sposób, w jaki niektórzy z nas rejestrowali warte zapamiętania miejsca. Był to unikalny sposób na udokumentowanie lokalizacji w ciągu chwili" - podsumowuje Microsoft.
Czy Photosynth doczeka się kontynuacji? Jako aplikacja - prawdopodobnie nie i na pewno nie od Microsoft. Photosynth Team dodaje, że "Kluczowe fragmenty kodu Photosynth żyją w innych produktach Microsoft, a my jesteśmy dumni z wpływu, jaki Photosynth wywarł na technologię fotograficzną w całej branży w ciągu jego 9-letniego życia".